Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy skarżą się, że niszczona jest przyroda

TS
Tomasz Smuga
Część mieszkańców skarży się, że przez budowę pomnika - Bramy Piaśnickiej - niszczona jest przyroda. W trakcie realizacji inwestycji w trakcie prac budowlanych trzeba było wyciąć rosnącą od kilkudziesięciu lat zieleń.

- W mojej opinii krzewy, które tam rosły były ozdobą tej części Wejherowa, a teraz je tak po prostu ktoś wyciął - żali się nam jedna z naszych Czytelniczek, mieszkanka Wejherowa. - Aż serce się kraje, jak na to się patrzy - dodaje.
- Owszem wycinaliśmy krzewy, ale wyłącznie te dziko rosnące. A drzew w ogóle nie ruszaliśmy - ripostują budowniczy.

Za budowę Bramy Piaśnickiej odpowiedzialne jest Stowarzyszenie Rodzina Piaśnicka. I jak przyznają jego członkowie, oficjalnie nikt do nich nie zwrócił się z żadną skargą.
- Zawsze znajdą się osoby, którym coś się nie podoba - komentuje nam ks. prałat Daniel Nowak, kapelan Stowarzyszenia. - Ale na to wpływu już nie mamy.

Natomiast za zagospodarowanie terenu wokół kaplicy na Placu Grunwaldzkim - części Bramy - odpowiadają władze Wejherowa. Jak dowiedzieliśmy się w Wydziale Inwestycji, Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego, starosta na wniosek prezydenta wyraził zgodę na usunięcie drzew i krzewów, które kolidowały z inwestycją. A podczas wizji lokalnej stwierdzono, że wśród zadrzewień nie ma gatunków chronionych. Jednocześnie, jak podkreślają urzędnicy, na tym terenie zostaną posadzone nowe drzewa i krzewy.
- W ramach prac przy Bramie Piaśnickiej będą trawniki, iluminacje, ścieżki oraz kilka miejsc postojowych - uzupełnia Jacek Thiel z UM.

Kontrowersje z budową mauzoleum narodziły się cztery lata temu, kiedy Rodzina Piaśnicka wpadła na pomysł zamiany radzieckiego czołgu na pomnik. Wiele osób, w tym miejscowi członkowie Stowarzyszenia KoLiber, chciało, aby pojazd w ogóle zniknął z miasta jako "symbol sowieckiej okupacji". Inni uważali z kolei, że czołg "wrósł w krajobraz miasta" i powinien zostać tam, gdzie stoi. Budowa pomnika ma zakończyć się do września 2011 r. Koszt inwestycji to ok. 500 tys. zł.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wejherowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto