Pierwszy pożar wybuchł przed godziną 22 w budynku mieszkalnym przy ul. Iwaszkiewicza w Wejherowie.
Ogień pojawił się w kuchni na parterze baraku mieszkalnego. Trzy osoby zostały ranne, dwudziestu dwóch lokatorów zostało ewakuowanych.
Do kolejnego pożaru - w tym samym budynku - doszło kilka minut po godzinie 2 w nocy. Tym razem był to pożar dachu. Jedna osoba została ranna. Mieszkańców baraku przy ul. Iwaszkiewicza po raz kolejny ewakuowano.
W sumie budynek nie nadaje się do zamieszkania. Władze Wejherowa zapewniają, że dla wszystkich 8 rodzin, których mieszkania strawił ogień, znalezione zostaną mieszkania zastępcze. Ostateczne decyzje w tej sprawie mają zostać podjęte w poniedziałek. Większość pogorzelców znalazła schronienie u rodzin.
Część mieszkańców zarzuca strażakom, że przyjeżdżając pierwszy raz do pożaru na Iwaszkiewicza, nie dogasiła ognia do końca i stąd drugi pożar. Sprawa będzie wyjaśniana, zarówno przez policję, jak i w samej straży.
Pożary na Pomorzu: Tragiczne wydarzenia w ostatnich latach na Pomorzu [ZDJĘCIA]
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?