Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Reda: nie działa fotoradar, ale będzie odcinkowy pomiar prędkości

Joanna Kielas
Nowatorska metoda mająca zwiększyć bezpieczeństwo na jednej z najbardziej zatłoczonych i niebezpiecznych dróg Pomorza - trasie z Redy na Hel ma zostać zamontowana w przyszłym roku. Chodzi o tzw. odcinkowy pomiar prędkości na Rekowskiej Górce, który zmusi kierowców nie do jednokrotnego wciśnięcia pedału hamulca na widok fotoradaru czy policyjnego radiowozu, ale do przejechania całego odcinka zgodnie z przepisowym ograniczeniem prędkości.

Trasą z Redy na Hel latem przejeżdża ponad 60 tysięcy pojazdów na dobe. Kierowcy wyjeżdżając z obszaru miejskiego w Redzie wjeżdżają pod tzw. Rekowską Górke, która zbiera tragiczne zniwo. To droga z nową nawierzchnią, szeroka... i z wypadkami co rusz.

- Wystarczy, że zacznie padać i po kilkunastu minutach słyszymy syreny strażackie, kiedy ratownicy jadą do wypadku właśnie na Rekowskiej Górce - mówi Kazimierz Okrój, przewodniczący Rady Miejskiej w Redzie. - To się dzieje notorycznie, czasem są to tylko kolizje, czasem wypadki z ofiarami śmierlentymi. Już pod koniec wzniesienia, na przedostatnim zakręcie auta jadące lewym pasem pod górkę wpadają nagle na przeciwległy pas i są czołówki z wozami zjeżdżającymi z góry. Horror.

Sytuacja sięgnęła apogeum we wrześniu ubiegłego roku, kiedy śmierć w wyniku czołowego zderzenia ponieśli wszyscy trzej uczestnicy wypadku. Po tym zdarzeniu powstały specjalne ekspertyzy dotyczące stanu drogi i wariantów poprawy bezpieczeństwa. Wybrano własnie odcinkowy pomiar prędkości jako kompromis między kosztami, a efektami.

- Od kilku lat prowadzimy działania, by polepszyć bezpieczeństwo na tym odcinku - mówi Krzysztof Krzemiński, burmistrz Redy. - Jest to droga wojewódzka, ale ponieważ często nasi mieszkańcy cierpią w wyniku wypadków tam się pojawiających, mocno zaangażowaliśmy się i działamy na rzecz zmian. Odcinkowy pomiar prędkości wydaje się rozsądnym wyjściem. Bo o tym, gdzie w Redzie stoi policja z fotoradarem słysze codzienne na radiu CB. A odcinkowy pomiar prędkości zmusi kierowców do jazdy 60 km/h przez cały 1,5 km odcinek Rekowskiej Górki.

W ramach nowego rozwiązania kamera będzie fotografować samochód na początku mierzonego odcinka oraz na jego końcu. Na podstawie czasu, który upłynął między wykonaniem obu zdjęć, będzie ustalana średnia prędkość z jaką jechał kierowca i w sytuacji, gdy będzie ona wyższa niż dozwolona - wystawiany będzie mandat. Taka metoda pomiaru ma wyeliminować sytuację, gdy kierowcy tylko na chwilę zwalniają mijając fotoradar, a następnie znowu przyspieszają, stwarzając tym samym jeszcze większe zagrożenie.

- Potwierdzam, zobowiązaliśmy się do zainstalowania w przyszłym roku takiego rozwiązania na drodze wojewódzkiej nr 216, bo o niej mowa - mówi Włodzimierz Kubiak, zastępca dyrektora Zarządu Dróg Wojewódzkich w Gdańsku. - Generalnie odcinkowy pomiar prędkości to sprawa, która dopiero raczkuje w naszym kraju. Do jej wdrożenia przygotowuje się inspekcja transportu drogowego na dorgach krajowych. A my będziemy ewenementem, bo zrobimy to na drodze wojewódzkiej. To rozwiązanie daje nadzieje na poprawe bezpieczeństwa, a jednocześniej z pewnością będzie o wiele tańsze, niż przebudowa drogi.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na reda.naszemiasto.pl Nasze Miasto