W marcu zeszłego roku radni wprowadzili pierwsze ograniczenie działalności ze względu na uciążliwy hałas, ustalając czas pracy firmy od godziny 6 do 22.
- Nie występujemy przeciwko firmie tylko chcemy wreszcie uporządkować obszar miasta, na którym znajduje się kolejowy terminal przeładunkowy, który stanowi bardzo dużą uciążliwość dla mieszkańców – wyjaśnia Krzysztof Krzemiński, burmistrz Redy.
Firma, która zajmuje się sprowadzaniem z kraju węgla i sortowaniem na różnego rodzaju frakcje, jest uciążliwa zarówno dla mieszkańców Redy, jak i Rumi. To właśnie sortowanie powoduje czarne zapylenie i hałas przy sortownikach bo ilość węgla niejednokrotnie osiąga ponad 10 metrów wysokości. I choć składnica ma podpisaną umowę aż do 2017 roku, radni podjęli decyzję o przystąpieniu do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, aby zobowiązać właściciela terenu do przestrzegania prawa i zlikwidowania uciążliwości.
- Będziemy zmuszeni do odzyskania utraconych korzyści jeżeli w jakikolwiek sposób plan spowoduje, że nasza działalność będzie w tym momencie niemożliwa – mówi Karolina Michna z firmy Transbud. - Dzierżawimy teren od Nadleśnictwa i wystąpimy o odszkodowanie za nieprodukcyjny czas pracy, który wiąże się z kwotą kilkuset tysięcy złotych miesięcznie.
Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?