Brawurowe zatrzymanie uciekającego złodzieja przez policjanta po służbie w Wejherowie [ZDJĘCIA]

Brawurowe zatrzymanie uciekającego złodzieja przez policjanta po służbie w Wejherowie. Do zdarzenia doszło w środę 21 lutego przed godziną 15. Dzielnicowy, który był na urlopie, przebywał na parkingu w pobliżu pasażu handlowego w Wejherowie. Nagle zobaczył, że z centrum handlowego wybiega mężczyzna. Za nim wybiegł inny mężczyzna krzycząc: "Łapcie złodzieja!".

- Policjant ruszył za nim w pościg, podbiegł do samochodu bmw, do którego zdążył wsiąść złodziej, otworzył drzwi i wskoczył do środka - relacjonuje asp. sztab. Anetta Potrykus, rzeczniczka wejherowskiej policji. - Kierujący 30-latek nie reagował na żadne polecenia dzielnicowego, był agresywny, atakował funkcjonariusza. Szybko odjechał z miejsca zdarzenia, mimo, że drzwi samochodu od strony policjanta były otwarte.

BMW z szarpiącymi się w środku mężczyznami przejechało kilka kilometrów główną drogą krajową nr 6, aż do wsi Bolszewo. Tam złodziej nieco opadł z sił, a policjant jadąc z nim w samochodzie obezwładnił go i zatrzymał. Na miejsce wezwał posiłki.

- Po zatrzymaniu mężczyzny, podczas ustalania szczegółowych okoliczności kradzieży, policjanci ustalili, że 30-latek wybiegł ze sklepu z kradzionym telefonem w rękach wartym około 5000 zł. Za złodziejem wybiegł pracownik sklepu. Kiedy ten próbował odebrać mu telefon, wtedy 30-latek uderzył go kilkukrotnie i uciekał dalej - wyjaśnia rzecznik policji w Wejherowie Anetta Potrykus.

Podczas przeszukania samochodu sprawcy policjanci znaleźli nowe markowe perfumy, które jak się okazało, były ukradzione przez mężczyznę tego samego dnia z perfumerii na terenie innego miasta. Kradziony towar wart był ponad 4000 zł. One, jak i ukradziony telefon wróciły do właściwych sklepów.

Podczas przeszukania okazało się, że zatrzymany mężczyzna miał przy sobie również marihuanę i amfetaminę. Policjanci przeprowadzili badanie narko-testem, które wykazało, że był pod wpływem narkotyków. Dlatego też została pobrana mu krew do analizy. Policjanci dalej pracują nad sprawą, niewykluczone że mężczyzna usłyszy kolejne zarzuty w tym zarzuty kradzieży paliwa, której miał się dopuścić kilka godzin wcześniej.

30-letni mieszkaniec powiatu wejherowskiego usłyszał zarzuty. Za popełnione przestępstwa kradzieży rozbójniczej grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat, za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza grozi kara
pozbawienia wolności do lat 3, za kierowanie pojazdem mechanicznym pod wpływem narkotyków grozi kara pozbawienia wolności do lat 3, za kradzież mienia grozi kara pozbawienia wolności nawet do 5 lat.