Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Choczewko: zarzuty za wyłudzenie milionowych dotacji unijnych

Tomasz Smuga
Firma z Choczewka na arenie ogólnopolskiej zasłynęła w lutym 2013 roku, kiedy pod drzwiami Urzędu Skarbowego w Wejherowie wyrzuciła ponad 20 ton marchwi. Był to protest przeciwko wstrzymaniu zwrotu VAT przez urząd. Górę marchwi wtedy szybko rozebrali mieszkańcy Wejherowa.
Firma z Choczewka na arenie ogólnopolskiej zasłynęła w lutym 2013 roku, kiedy pod drzwiami Urzędu Skarbowego w Wejherowie wyrzuciła ponad 20 ton marchwi. Był to protest przeciwko wstrzymaniu zwrotu VAT przez urząd. Górę marchwi wtedy szybko rozebrali mieszkańcy Wejherowa. Fot. J. Kielas
Choczewko: zarzuty za wyłudzenie milionowych dotacji unijnych. Osiem osób usłyszało zarzuty wyłudzenia blisko 130 milionów złotych unijnej dotacji. Chodzi o udziałowców spółki Agro North z Choczewka, która zajmowała się produkcją marchwi. Śledztwo trwa już cztery lata i jak zauważają sami prokuratorzy do jego zakończenia jeszcze długa droga.

Choczewko: zarzuty za wyłudzenie milionowych dotacji unijnych. Sama sprawa nabrała już wymiaru krajowego. Wcześniej postępowanie prowadzone było w gdańskiej prokuraturze apelacyjnej i regionalnej. Natomiast od 17 listopada śledztwo jest nadzorowane przez prokuratora Pomorskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Gdańsku.

Kłopoty spółki z gminy Choczewo zaczęły się w marcu 2012 roku, od anonimowego doniesienia, które trafiło do Centralnego Biura Śledczego. Zawierało ono ogólne stwierdzenie dotyczące nieprawidłowości przy rozliczaniu unijnych dotacji. Wkrótce potem Prokuratura Okręgowa w Słupsku wszczęła dochodzenie. Wywołało to zabójczą dla warzywniczego biznesu lawinę zdarzeń.

- Dotychczasowe ustalenia śledztwa pozwalają na postawienie tezy, iż założeniem grupy osób skupionych wokół dwóch spółek nie była deklarowana wspólna produkcja rolna, lecz wykorzystanie w celach przestępczych istniejących mechanizmów prawnych, w celu uzyskania w latach 2008 - 2012, nienależnych korzyści majątkowych w znacznej kwocie - mówi w rozmowie z „Dziennikiem Bałtyckim” prok. Mariusz Marciniak z PWZPK w Gdańsku.

Zdaniem prokuratury, jak wynika z ustaleń procesowych w 2008 roku pięć osób fizycznych oraz jedna spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, utworzyli grupę producentów rolnych w formie spółki, która zadeklarowała ukierunkowaną produkcję rolną polegającą na uprawie marchwi.

Z zarzutami prokuratury nie zgadza się adwokat jednego z podejrzanych mecenas Paweł Zieliński.

- Wszystko, co zostało objęte dopłatami, zostało wybudowane. Obiekt, jeden z najnowocześniejszych, stoi w Choczewku, spółka inwestująca dostawała nagrody z Unii Europejskiej, z Ministerstwa Rolnictwa.

Były kontrole, łącznie było ich ponad 15. Nic złego nie wykazały - mówił w rozmowie z Radiem Gdańsk mecenas Zieliński.

Więcej na ten temat w środowym Dzienniku Bałtyckim 23 listopada

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Choczewko: zarzuty za wyłudzenie milionowych dotacji unijnych - Wejherowo Nasze Miasto

Wróć na wejherowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto