- 8 sierpnia podczas patrolu prewencyjnego terenu Parku Miejskiego strażnicy zauważyli puszczonego luzem dużego psa obok którego szła jego właścicielka. Szczekające głośno zwierze rzuciło się na nasze służbowe auto . Na właścicielkę psa nałożono mandat karny za niezachowanie środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, jednocześnie została ona poinformowana o prawie do odmowy jego przyjęcia. Właścicielka nie skorzystała jednak z takiej możliwości - informuje Piotr Wierciński, komendant gnieźnieńskiej straży miejskiej. Kolejna interwencja o mało nie skończyłaby się tragicznie dla psa rasy golden retriever. Niewiele brakowało a na ulicy Leśnej zwierzę wpadłoby pod ciężarówkę. - Informacje o tym zdarzeniu dostaliśmy od jednej z prawnicy firmy telekomunikacyjnej. Strażnicy udali się we wskazane przez nią miejsce i zaopiekowali się zwierzęciem - mówi komendant Wierciński. Natomiast na osiedlu Piastowskim został złapany mały kundelek. - Pies błąkał się w tamtej okolicy przez kilka dni. Zwierzę już wcześniej było dwa razy wyłapywany i doskonale pamiętał osobę która to robiła. Podczas ostatniego razu narobił sporo hałasu co wywołało szereg niezbyt przychylnych komentarzy ze strony mieszkańców - przyznaje P. Wierciński.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?