Pomorze powoli podnosi się z kolan po nawałnicy, która zdziesiątkowała gminy praktycznie na całym jego obszarze. Rządowe wsparcie skumulowało się na południu Pomorza. Do samorządów z powiatów kościerskiego, czy chojnickiego spłynęła pierwsza fala pieniędzy i niezbędnego sprzętu.
Jednak potężna wichura szalała także w innych miejscach. Tak było właśnie w gminie Linia, w powiecie wejherowskim.
- Aktualnie mamy osiemnaście budynków mieszkalnych, które najbardziej ucierpiały - tłumaczy Bogusława Engelbrecht, wójt Lini. - Z czego pięć musimy odbudować od podstaw.
ZOBACZ TEŻ: Sierpniowa burza w powiecie puckim. Przez Hel przetoczyła się nawałnica | ZDJĘCIA, WIDEO
Nie pozwala na to pogoda. Ciągłe deszcze zalewają części już remontowane, co sprawia, że trud fachowców staje się syzyfową pracą. Dopóki nie uporają się z dachami, problem będzie powracał.
O potrzebach, z jakimi borykają się samorządowi sąsiedzi dowiedział się wójt Henryk Doering i zaproponował, by zapomogę z gminy Krokowa wysłać właśnie do Lini.
- Tereny południowego Pomorza zostały zabezpieczone w pierwszej kolejności, ale nie zapominajmy, że u nas nawałnica też wyrządziła szkody - zauważa wójt Henryk Doering. - O ich skali usłyszałem na spotkaniu z panią wójt. Już wtedy odbyły się pierwsze rozmowy.
Decyzją Rady Gminy Krokowa, do samorządu z powiatu wejherowskiego spłynęło 15 tysięcy złotych. Co ciekawe, rząd na naprawę skutków nawałnicy przekazał 30 tysięcy złotych.
Za okazane wsparcie osobiście postanowiła podziękować gospodyni Lini.
- Nawet nie śmiałam prosić o te pieniądze - mówiła łamiącym się głosem Bogusława Engelbrecht. - To prawdziwy symbol sąsiedzkiej solidarności.
Zadeklarowała również, że jeśli gmina Krokowa kiedykolwiek będzie potrzebowała podobnej pomocy, Linia jako pierwsza ruszy z odsieczą.
wideo: Echo Ziemi Puckiej
To może być początek pięknej samorządowej współpracy. Podobną chojnością wykazał się m.in. Puck. Miasto sprawiedliwie podzieliło 50 tys złotych po pięciu gminach: Czersk, Brusy, Dziemiany, Sulęczyno i Studzenice.
Powiat pucki też nietypowo podzielił się budżetem. Pieniądze popłyną nie do konkretnych gmin, a powiatu kartuskiego. Przelew na 50 tysięcy już został wysłany.
- Gminy pomagają gminom, a wiemy, że powiaty jako najuboższe samorządy także potrzebują pomocy - mówi Jarosław Białk. - Pieniądze mają zostać przeznaczone na poprawę infrastruktury drogowej.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?