GKS 1962 Jastrzębie, to beniaminek II ligi, który znakomicie rozpoczął swoją przygodę na szczeblu centralnym. W inauguracyjnej kolejce podopieczni trenera Jarosława Skrobacza rozgromili MKS Kluczbork aż 5:1 i zostali pierwszym liderem ligowej tabeli. Kapitan najbliższego rywala Gryfa Wejherowo, nie ukrywa, że z remisu na Wzgórzu Wolności się ucieszą, ale walczyć będą o komplet punktów.
- Nigdy nie jedziemy z nastawieniem, że remis mógłby być dobrym wynikiem. Z przebiegu meczu może wynikać, że taki rezultat będzie nas cieszył, ale jedziemy, tak jak zawsze, po trzy punkty. Nie jest istotne z kim gramy, czy jest to, z całym szacunkiem, Gryf Wejherowo, czy będzie to ŁKS Łódź albo GKS Bełchatów. Przed meczem nie można myśleć o niczym innym, jak o zwycięstwie - mówi w wywiadzie dla oficjalnego portali klubu z Jastrzębia Zdrój kapitan GKS-u Kamil Jadach.
Natomiast Gryf swój trzeci sezon z rzędu w II lidze rozpoczął od wyjazdowego remisu ze Stal Stalową Wolą. Przypomnijmy, że wejherowska drużyna jest cały czas w trakcie przybudowywania. Z klubu odeszło 9 zawodników. Żółto-czarni wzmacniają się przede wszystkim młodzieżowcami.
Zobacz także:
Trenerzy Rzepka i Kotas o celach Gryfa Wejherowo w sezonie 2017/2018
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?