W 4. kolejce spotkań drużynie Gryfa Wejherowo przyjdzie się zmierzyć w wyjazdowym meczu z Nadwiślanem Góra. Mecz odbędzie się w niedzielę 23 sierpnia o godz. 17.
Nadwiślan, 10. drużyna tabeli II-ligi ubiegłego sezony, początek tegorocznych rozgrywek nie może zaliczyć do udanych. W trzech kolejkach zdobyli zaledwie jeden punkt w rywalizacji w Stargardzie Szczecińskim z Błękitnymi. Z Rakowem Częstochowa oraz Stal Stalowa Wola murawę opuszczali na tarczy.
Gryf jak na razie nie przegrał żadnego spotkania i zdobył 5 punktów.
- Na pewno chcielibyśmy myśleć, że z Nadwiślanem powinna czekać nas łatwiejsza przeprawa, ale nikt z nas na to sobie nie pozwoli. W każdym spotkaniu jesteśmy zmotywowani. W każdym meczu musimy dawać z siebie dwa razy więcej, bo jako beniaminek musimy udowodnić, że ten II-ligowy byt nam się należy - mówi Maciej Szymański, kapitan Gryfa Wejherowo.
Dla żółto-czarnych złą wiadomością na pewno okazało się, że potwierdził się czarny scenariusz dotyczący ich Pawła Czychowskiego. Badania potwierdziły, że napastnik Gryfa ma zerwane więzadła krzyżowe i w tej rundzie na murawie już go nie zobaczymy. Trener Tomasz Kotwica w zanadrzu ma Krzysztofa Wickiego, Filipa Sosnowskiego i Krzysztofa Rzepę, którzy będą rywalizować o miejsce w pierwszej jedenastce.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?