Gra w ćwierćfinale Pucharu Polski z Legią Warszawa w 2012 roku, to obecnie największy sukces w historii WKS Gryfa Wejherowo. Żółto-czarni na pewno chcieliby ponownie pokusić się o sprawienie takiej niespodzianki. We środę 24 września o godz. 15.30 na wejherowskim Wzgórzu Wolności gryfici w 1/16 finału PP podejmą drugoligowych Błękitnych Stargard Szczeciński.
W porównaniu do 2012 roku, kiedy o Gryfie było głośno w całej Polsce, drużyna z Wejherowa mocno przebudowała swój skład. Grają również pod wodzą innego trenera. W obecnym sezonie szkoleniowcem żółto-czarnych jest Tomasz Kotwica, który dwa lata temu w ćwierćfinale PP strzelił Legii gola na Pepsi Arena. W Wejherowie na tym stanowisku zastąpił Grzegorza Nicińskiego, który aktualnie pracuje w Arce Gdynia.
- Z losowania [par 1/16 finału Pucharu Polski - dop. red.] jesteśmy zadowoleni. Chociaż ja osobiście liczyłem na zespół z ekstraklasy, bo to byłoby fajne przeżycie dla miasta - mówi Tomasz Kotwica. - W meczu z Błękitnymi nie jesteśmy bez szans. Będziemy walczyć o awans do kolejnej rundy.
A jeśli ta sztuka trzecioligowcowi z Kaszub się powiedzie, to w ćwierćfinale zmierzą się ze zwycięzcą pary Wisła Płock i GKS Tychy.
Zobacz także:
WKS Gryf Wejherowo
Wejherowski Gryf do meczu z Błękitnymi podejdzie po dramatycznym ligowym spotkaniu z rezerwami Lechii Gdańsk. Chociaż do przerwy WKS prowadził 3:0, to ostatecznie zremisowali 3:3. Dodajmy, że Lechia dwa gole zdobyła z rzutów karnych w samej końcówce meczu.
Natomiast Błękitni w miniony weekend bezbramkowo zremisowali z Okocimski KS Brzesko.
- Mecz pucharowy z Gryfem Wejherowo z pewnością potraktujemy bardzo poważnie - mówił na pomeczowej konferencji prasowej z Okocimskim Krzysztof Kapuściński, trener Błękitnych Stargard Szczeciński.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?