Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gryf Wejherowo walczył do końca i to się mu opłaciło. Gryf - Radomiak Radom 3:3 |ZDJĘCIA, VIDEO

Tomasz Smuga
Walczący o utrzymanie Gryf Wejherowo zremisował z walczącym o awans Radomiakiem Radom 3:3. Żółto-czarni chociaż od 62 min. przegrywali już 1:3, to pokazali charakter i doprowadzili do remisu.

Faworytem spotkania w ramach 32. kolejki II ligi była drużyna Radomiaka Radom, która walczy o bezpośredni awans do I ligi. I to właśnie drużyna gości przez pierwsze 20 minut przeważała na boisku strzelając pierwszego gola z rzutu karnego. W 10 min. "jedenastkę" pewnie wykorzystał Leândro. Ten sam zawodnik miał szansę na podwyższenie prowadzenia w 20 min. ale w sytuacji sam na sam z Wiesławem Ferrą uderzył obok słupka. Gryfici, którym punkty potrzebne są jak powietrze, w walce o utrzymanie również szukali swoich okazji strzeleckich. Najpierw bliski szczęścia był Krzysztof Wicki, który niemal przechwycił futbolówkę przy próbie wybicia jej przez golkipera gości.

Cierpliwość Gryfa została nagrodzona w 34 min. Do wyrównania doprowadził Przemysław Mońka. Piotr Kołc posłał piłkę w pole karne. Tam Michał Marczak zagrał do Mońki, który nie zastanawiając się uderzył mocno na bramkę zaskakując tym samym Adriana Szadego.

W pierwszej części drugiej połowy lepszą skuteczności popisali się przyjezdni. Ponownie na prowadzenie wyszli w 57 min. Uderzenie Kamila Cupriaka wprawdzie obronił Ferra, ale przy dobitce Mateusza Stąporskiego nie miał już nic do powiedzenia. 5 minut później znowu powody do radości mieli zieloni. Radomiak krótko rozegrał rzut rożny. I dośrodkowanie na gola zamienił Cupriak.

Gryf Wejherowo jednak nie złożył broni. Żółto-czarni grali do samego końca angażując w grę ofensywą większą liczbę zawodników. Nie tylko nie pozwolili wbić sobie kolejnych bramek, ale sami zdobyli dwie, dzięki którym wywalczyli cenny punkt. W 81 min. po raz drugi na listę strzelców wpisał się Mońka. A w 90 min. zamieszanie w polu karnym rywali wykorzystał Łukasz Nadolski.

- Muszę pogratulować trenerowi walki do końca i wyszarpania tego punktu - mówi Robert Podoliński, trener Radomiaka Radom. - Mówiliśmy przed meczem, że możemy sami sobie pomóc [w awansie - dop. red.] i naprawdę zrobiliśmy bardzo dużo, żeby wywieźć 3 punkty z bardzo trudnego terenu w Wejherowie. Do wyniku 3:1 zanim zdjęliśmy Leo nasza gra wyglądała bardzo dobrze. Tak jak po meczu z Wartą nie byłem w stanie powiedzieć o dobrych aspektach gry mojej drużyny, to w Wejherowie zagraliśmy bardzo dobrze, bardzo dojrzale i kreatywnie. Natomiast nie wiem co się dzieje, że przy wyniku 1:0 dajemy odebrać sobie inicjatywę, i to samo dzieje się przy wyniki 3:1. To jest kłopot, bo powielamy te same błędy z Poznania.

- Dla kibiców fajny mecz, ale my trenerzy obu zespołów czujemy niedosyt. Zarówno trener Radomiaka, jak i my chcieliśmy wygrać - mówi z kole Jarosław Kotas, szkoleniowiec Gryfa Wejherowo. - Radomiak był chyba najlepszą drużyną jaka tutaj grała. Mieli przewagę przez pierwsze 20 minut. W drugiej połowie przy 1:3, to nawet mi zabrakło słów, żeby komentować, bo Radomiak grał w piłkę, a my tylko czekaliśmy, że może gdzieś się pomyli. Jednak znam swoją drużynę. Ma ona charakter wojowników. Czapki z głów przed zawodnikami. Na boisku grało trzech kontuzjowanych. Adrian Klimczak grał na jednej nodze. Ale z taką postawą i ambicją możemy liczyć na to, że coś uszczkniemy w meczu z Puszczą Niepołomice.

Gryf Wejherowo - Radomiak Radom 3:3 (1:1)
Bramki: 0:1 - Leandro (10), 1:1 - Przemysław Mońka (34), 2:1 - Mateusz Stąporski (57), 3:1 - Kamil Cupriak (62), 3:2 - Przemysław Mońka (81), 3:3 - Łukasz Nadolski (90)
Gryf: Ferra - Mońka, Kołc, Kamiński, Dampc (90 Goerke) - Klimczak (59 Tomczak), Wicon (65 Łysiak), Nadolski, Chwastek - Wicki, Marczak
Radomiak: Szady - Spychała, Grudniewski, Kościelny, Sulkowski - Stąporski (90 Szpak), Bemba, Kwiek, Stanisławski - Leandro (73 Agu), Cupriak (75 Brągiel)

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wejherowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto