Kowary: Park miniatur nie dostanie ziemi

Po tej publikacji dotarł do nas list z wrocławskiego oddziału terenowego Agencji Nieruchomości Rolnej. To od tej instytucji gmina Kowary starała się przejąć nieodpłatnie kilka hektarów łąk pod przyszły park rozrywki.

Agencja nie miała podstaw prawnych do przekazania tych gruntów na ten cel.

- Zgodnie z ustawą o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa Agencja mogła przekazać nieodpłatnie nieruchomości jednostce samorządu terytorialnego tylko i wyłącznie z przeznaczeniem na cele związane z inwestycjami infrastrukturalnymi służącymi wykonywaniu zadań własnych - informuje Andrzej Jamrozik, dyrektor wrocławskiego oddziału ANR.

Park Miniatur w Kowarach prowadzi działalność komercyjną, a na takie cele ANR nie może przekazać nieodpłatnie gruntów. Agencja zaproponowała więc gmina lub właściciel parku spróbowali kupić lub wydzierżawić grunty w drodze przetargu.

Burmistrz Kowar Mirosław Górecki tłumaczy, że gmina nie jest tym zainteresowana i skoro próba nieodpłatnego przejęcia gruntów, nie powiodła się, samorząd zrezygnuje z projektu budowy parku kultury, edukacji, rozrywki i sportu.

- Piłeczka jest po stronie właściciela parku miniatur, pana Mariana Piaseckiego. On może kupić ten teren – uważa burmistrz.

Właściciel atrakcji turystycznej uważa jednak, że gmina do której ściągnął setki tysięcy turystów powinna bardziej zaangażować się i pomoc rozwijać ten biznes.
- Na tym korzystam nie tylko ja, ale także inne podmioty działające w mieście – mówi Piasecki.

Według Góreckiego taka pomoc jest niemożliwa, samorząd naraziłby się na zarzuty korupcyjne. Na razie Piasecki zrezygnował z rozbudowy parku w Kowarach. Buduje w Kamieniu Pomorskim Park Latarni Morskich Wybrzeża Bałtyckiego i liczy, że tak jak w Kowarach osiągnie tam frekwencyjny sukces.