44-letni Brazylijczyk, posiadający także polskie obywatelstwo, ma bogatą karierę piłkarską. W Ekstraklasie grał w Widzewie Łódź, Koronie Kielce, Jagiellonii Białystok i Zawiszy Bydgoszcz. W sumie w krajowej elicie wystąpił w 206 spotkaniach, strzelając sześć goli. Pomocnik ma na swoim koncie dwa Puchary Polski i jeden Superpuchar.
Jako trener nie ma zbyt dużego doświadczenia. W latach 2014-16 był asystentem w Zawiszy Bydgoszcz. W kwietniu 2016 roku objął taką funkcję w pierwszoligowej Chojniczance Chojnice, w której od maja 2016 roku dyrektorem zarządzającym był Leszek Bartnicki - obecny prezes Motoru.
W listopadzie 2016 roku Brazylijczyk został tymczasowym pierwszym trenerem, zastępując Macieja Bartoszka.
Później Hermes znów piastował w tym klubie funkcję asystenta, a przez osiem spotkań był trenerem trzecioligowej Unii Solec Kujawski.
Brazylijczyk ostatnio znalazł zatrudnienie w Jagiellonii. Był asystentem Tomasza Kulawika w zespole rywalizującym w Centralnej Lidze Juniorów Starszych. Poza tym samodzielnie prowadził drużynę z rocznika 2009, a także trenował indywidualnie najzdolniejszych piłkarzy szkółki Jagiellonii i koordynował pracę treningów w kilku rocznikach.
Jednak pojawiły się nieoficjalne informacje, że klub z Białegostoku nie chce "puścić" Hermesa do Motoru.
Gdyby jednak nie udało się zatrudnić Hermesa, działacze Motoru podobno mają przygotowane inne kandydatury. W tym gronie są m.in. wspominany wyżej Bartoszek i znany w naszym regionie z pracy w Górniku Łęczna, Jurij Szatałow. Bartoszek trenował także m.in. GKS Bełchatów, Zawiszę Bydgoszcz, Koronę Kielce, a ostatnio Termalikę Bruk Bet Nieciecza. Z kolei Szatałow pracował także m.in. w Jagiellonii, Polonii Bytom, Cracovii czy GKS Tychy.
Część kibiców żółto-biało-niebieskich chętnie widziałaby na tym stanowisku Ryszarda Kuźmę, w przeszłości pracującego już w lubelskim klubie. – Nikt z Motoru się ze mną nie kontaktował w tej sprawie. Ale gdyby pojawiła się taka oferta to oczywiście bym ją rozważył – mówi Kuźma, ostatnio pracujący w słowackim Partizanie Bardejov.
W sezonie 2006/07, pod przewodnictwem Ryszarda Kuźmy Motor cieszył się z promocji do wyższej ligi. W czerwcu 2009 roku, po spadku do drugiej ligi, 56 latek pożegnał się z ekipą z Koziego Grodu. Następnie Kuźma był asystentem Jacka Zielińskiego w Lechu Poznań. W tym klubie pracował również z Jose Mario Bakero. Następnie były trener Motoru prowadził Siarkę Tarnobrzeg, Miedź Legnica i Stal Stalową Wolę.
Część fanów popiera również Jacka Zielińskiego, w przeszłości trenera także ekipy z Łęcznej. Ostatnio pracował on w Termalice Bruk-Bet Nieciecza, z którą spadł z Lotto Ekstraklasy. W tym tygodniu został zwolniony z pierwszoligowca, zajmującego siedemnaste, przedostatnie miejsce w tabeli. Zieliński raczej nie zdecydowałby się jednak na pracę w trzeciej lidze, a poza tym wciąż ma ważny kontrakt z zespołem z Małopolski. Wydaje się, że także Bartoszyk i Szatałow są poza zasięgiem finansowym żółto-biało-niebieskich, chociaż możliwe, że zdołają się porozumieć z Bartnickim.
Wydaje się, że dobrym rozwiązaniem byłoby zatrudnienie byłego piłkarza m.in. Motoru, Artura Bożyka. Wiemy, że obecny trener Chełmianki wyrażał gotowość objęcia lubelskiego zespołu, ale nikt się z nim nie skontaktował. 42-latek jest chwalony przez kibiców i trenerów za pracę z ekipą z Chełma. Mimo sporych osłabień kadrowych, obecnie Chełmianka zajmuje trzecią pozycję w trzecioligowej tabeli. W poprzednim sezonie biało-zieloni byli jedną z rewelacji rozgrywek. Ostatecznie uplasowali się tuż poza podium.
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?