Nietypowe interwencje strażników miejskich z Wejherowa. Ostatnio w godzinach wieczornych mieszkaniec Wejherowa poprosił dyżurnego o pomoc w podniesieniu z podłogi ojca ze złamaną nogą w gipsie, który wypadł z łóżka, bo sam nie może sobie poradzić, a 83-letnia matka nie jest w stanie mu pomóc. Strażnicy pojechali i pomogli.
Innym razem dyżurny Straży Miejskiej otrzymał zgłoszenie od mieszkańca Wejherowa, że żona z córką pojechały do Szczecina i na peronie dworca PKP pozostawiły torbę z rzeczami osobistymi, a zgłaszający jest w pracy poza miastem. Zgłaszający prosił o sprawdzenie i zabezpieczenie torby, gdyby jeszcze na peronie stała. Dyżurny wysłał na peron patrol, który pozostawioną torbę znalazł i zabezpieczył.
Nieco podobną interwencję wejherowscy strażnicy podjęli również na dworcu PKP w 2017 roku. 14 lipca 2017 roku około godziny 15:40. mieszkanka Wejherowa przyniosła do dyżurnego Straży Miejskiej znaleziony na placu Wejhera portfel, w którym znajdowały się dokumenty, bilet na przejazd koleją z Wejherowa do Warszawy i pieniądze w kwocie 230 złotych.
Funkcjonariusze na podstawie biletu ustalili, że pociąg z Wejherowa do Warszawy odjeżdża o godzinie 16:31. Postanowili mieszkańca Warszawy odnaleźć na peronie dworca PKP. Udało się. Mężczyzna z rodziną oczekiwał na przyjazd pociągu. Był bardzo zdziwiony, gdy pięć minut przed odjazdem pociągu mundurowi zapytali go o dane osobowe i wręczyli za pokwitowaniem portfel z dokumentami, biletem na przejazd do miejsca zamieszkania i pieniędzmi.
Wideo:
60-latek uderzył się w głowę i nie wiedział, gdzie jest. Pomógł pomysłowy policjant
Polskie myśliwce w powietrzu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?