O Polakach na przestrzeni ostatnich 100 lat, czyli debata oksfordzka w Bolszewie [ZDJĘCIA]

Strona broniąca tezę, zgodnie z organizacją debaty zasiadła po prawej stronie marszałka. Ich oponenci, po przeciwnej stronie to również uczniowie szkoły podstawowej w Bolszewie. Na widowni znaleźli się goście specjalni m.in. wójt gminy Wejherowo Henryk Skwarło, radni gminy oraz dyrektorzy i nauczyciele szkół gminy Wejherowo.

-Ważne, że Polska jest niepodległa i najważniejsze, aby zawsze taka była - mówił Henryk Skwarło, wójt gminy Wejherowo. - Teraz i w przyszłości musimy dbać jako naród, jako Polacy i odpowiedzialni ludzie oraz patrioci jak najlepiej o nasz niepodległy naród - dodał.

Młodzież ze szkół gminy Wejherowo dowiedziała się jak wyglada formuła debaty i jak należy się do niej przygotować. Uczniowie klas 7, 8 i oddziałów gimnazjalnych zbierali samodzielnie materiały i uczyli się, aby zabrać głos w debacie i przedstawić swoje tezy dotyczące poruszanego tematu.

- Setna rocznica odzyskania przez Polskę Niepodległości to ogromny powód do dumy - mówiła Katarzyna Paczoska, dyrektor Szkoły Podstawowej w Bolszewie. - Zorganizowaliśmy debatę, aby umożliwić uczniom wypowiadanie się na tematy ważne, dotyczące historii kraju i jej przyszłości. W naszej szkole jest duża grupa uczniów żywo zainteresowana historią. Biorą udział w wydarzeniach i konkursach o charakterze historycznym. Jestem pewna, że to dzisiejsze spotkanie w jakimś stopniu wpłynie na ich przyszłość - dodała.

- Polacy zawsze byli podobni do siebie, na względzie mieli patriotyzm i interes narodowy. To Polacy jak żaden inny naród, udowadniali, że wolność to znaczy kochać i rozumieć. Polacy zawsze stali jednym murem jeżeli chodzi o interes narodowy i dobro ojczyzny. Różnie w trakcie trzech zaborów i różnie w czasach komunistycznych i różne dziś, w wolnej Polsce. Dzisiaj przedstawiamy argumenty, że w chwilach największej wagi i losów ojczyzny Polacy są zawsze razem. Mam nadzieje, że przekonamy państwa, iż Polacy w gruncie rzeczy są tacy sami. Każdego dnia, mimo różnic religijnych, politycznych i światopoglądowych - takimi słowami rozpoczęła debatę Paulina, przewodnicząca grupy broniącej założona tezę.

Głos był udzielany na przemian poszczególnym stronom. Następnie obie strony podsumowały wszystkie wystąpienia. Ostatnią częścią debaty było głosowanie, w którym to widownia jednogłośnie zdecydowała, że debatę wygrała strona sprzeciwiająca się owej tezie.

Wideo:
"Wolność do zdrowia i życia może być naruszona". Prezydent Wrocławia walczy w sądzie o zakaz marszu narodowców 11 listopada