Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ostatni mecz Gryfa Wejherowo przed własną publicznością w tym roku

ab
fot. A. Baran
Powoli dobiega końca runda jesienna II ligi. W niedzielę 25 listopada Gryf Wejherowo zagra ostatni mecz ligowy przed własną publicznością w 2018 roku. Rywalem będzie wymagający zespół z Rzeszowa.

Żółto-czarni w obecnym sezonie rozegrali już dziewiętnaście ligowych spotkań, z czego dziewięć na własnym stadionie. Ich dotychczasowy bilans punktowy wygląda następująco: czternaście “oczek” zdobytych u siebie (w tym cztery zwycięstwa, dwa remisy i trzy porażki), a tylko sześć wywalczonych na boiskach przeciwników (w tym jedna wygrana i trzy remisy).

Wniosek nasuwa się jeden - zespół z Wejherowo zdecydowanie lepiej w obecnych rozgrywkach spisuje się w meczach przed własną publicznością niż na wyjazdach. Przypomnijmy, że w poprzednim sezonie było wręcz przeciwnie. Gryfici zdecydowanie więcej punktów zdobywali w spotkanach wyjazdowych, aniżeli domowych.

Warto dodać również, że żółto-czarni mieli znakomity początek rundy jesiennej - do siódmej kolejki zajmowali piąte miejsce w tabeli. Słabsza forma przyszła dopiero po wysokiej porażce z Pogonią Siedlce (2:7).

Najbliższy przeciwnik żółto-czarnych, czyli Resovia, początek miał bardzo słaby i przez wielu ekpertów skazywany był na “pożarcie”. Beniaminek swój pierwszy ligowy punkt zdobył właśnie u siebie z Gryfem (1:1), a premierowe zwycięstwo odniósł dopiero w ósmej kolejce z Błękitnymi Stargard (1:0).

Od tego czasu, piłkarze z województwa podkarpackiego w dwunastu meczach zdobyli łącznie dwadzieścia sześć punktów. Zdumiewająca jest również obecna seria pięciu zwycięstw z rzędu Resovii. Piłkarze z Rzeszowa w swoich ostatnich poczynaniach z kwitkiem odprawili m.in. Stal Stalowa Wola, z którą Gryf niedawno przegrał 2:4.

Jak mówi trener Gryfa, w meczu 20. kolejki pretendentem do zwycięstwa będą goście.

- Gdybyśmy grali z Resovią na początku sezonu, to zapewne my bylibyśmy faworytem - mówi Zbigniew Szymkowicz, trener Gryfa. - Role jednak się odwróciły. Teraz to piłkarze z województwa podkarpackiego nim będą, bo to oni zajmują siódme miejsce w tabeli, a my trzynaste. Dlatego będziemy musieli od początku być skoncentrowani i podejść do tego meczu ostrożnie. Jest to nasza ostatnia potyczka w tym roku przed własną publicznością, więc tym bardziej postaramy się, aby te trzy punkty pozostały w Wejherowie - dodaje.

Początek meczu w niedzielę 25 listopada o g. 13 przy Wzgórzu Wolności.

Wideo:
Nie zagrał w kadrze, wystąpi w Bayernie. Robert Lewandowski gotowy na mecz Bundesligi. "Zagra od pierwszej minuty" (napisy)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wejherowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto