Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pielgrzymi ponownie wyruszyli w wodną - pieszą pielgrzymkę

Alicja Choinka
Alicja Choinka
W sobotę, 20 lipca odbyła się XVII wodno – piesza pielgrzymka do kościoła pw. Zwiastowana Pana w Żarnowcu. Uroczystość rozpoczęła się na przystani w Nadolu. Tegoroczna pielgrzymka stanowiła także rozpoczęcie Dni Gminy Gniewino.

Uroczystości rozpoczęło przemówienie wójta gminy Gniewino Zbigniewa Walczak. Włodarz przedstawił przybyłych na uroczystości pielgrzymów oraz gości, a także podkreślił wagę wydarzenia dla lokalnej społeczności:

Celem naszego spotkania jest pielgrzymka, dla nas szczególnie ważna. Pielgrzymka to część naszego dziedzictwa kulturowego, dziedzictwa, które wspólnie razem tworzymy

- podkreślił wójt gminy Gniewino

Zbigniew Walczak podziękował także wszystkim wolontariuszom zaangażowanym w organizację uroczystości, a także pożyczył zebranym miłej i bezpiecznej pielgrzymki.

Zebranych nad Jeziorem Żarnowieckim pielgrzymów powitał także biskup Wiesław Szlachetka. Na wstępie swojego przemówienia ksiądz biskup przekazał zgromadzonym życzenia od księdza metropolity gdańskiego, a także pozdrowił wszystkich przybyłych na uroczystości mieszkańców, turystów, gości oraz władze lokalne.

Dziś, jak co roku zgodnie z naszą tradycją, wspominając i obchodząc święto św. Anny, wzorem naszych przodków weźmiemy udział w tej pielgrzymce łodziowo - pieszej do kościoła żarnowieckiego

- wygłosił ksiądz biskup Wiesław Szlachetka

Łodzie z pielgrzymami wyruszyły z przystani w Nadolu o godzinie 14:00. Stamtąd popłynęły do w stronę przystani w Lubkowie, gdzie pielgrzymi zostali powitani około godziny 14:30. Do przybyłych przemówił wójt gminy Krokowa Adam Śliwicki oraz ksiądz biskup Wiesław Szlachetka. Wójt gminy Krokowa przypomniał zgromadzonym historię pieszo – wodnej pielgrzymki.

Następnie pielgrzymka wyruszyła pieszo do kościoła pw. Zwiastowania Pana w Żarnowcu, gdzie o godzinie 16:00 rozpoczęła się uroczysta msza odpustowa.

Tradycja pieszo – wodnej pielgrzymki sięga do czasów 20 – lecia międzywojennego, kiedy Nadole było jedyną polską wsią po tej stronie Jeziora Żarnowieckiego. Najkrótsza droga do katolickiego kościoła prowadziła przez jezioro. Przeprawa przez wodę pozwalała także na ominięcie granicy polsko – niemieckiej.

Pielgrzymka ma przypomnieć przedwojenne lody Nadolan i wsi Nadole, która jako jedyna w roku 1920 optowała za Polską na zachodnim brzegu Jeziora Żarnowieckiego. Została wycięta granicą w taki sposób, że połączenie z Polską, z gminą, parafią i cmentarzem było możliwe tylko drogą wodną

- powiedział Mirosław Kuklik, dyrektor Muzeum Ziemi Puckiej

Z początku rejs z Nadola do Lubkowa odbywał się głównie za pomocą łodzi rybackich, obecnie są to jednostki cywilne. Na statku ,,Nadolanin” płynęła orkiestra, która stanowiła oprawę muzyczną uroczystości, zaproszeni na odpust goście pierwszy etap pielgrzymki pokonali łodzią motorowodną.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wejherowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto