W 4. kolejce spotkań III ligi "bałtyckiej" Gryf Wejherowo przed własną publicznością podejmował Kaszubię Kościerzyna. Żółto-czarni przegrali 0:1 po bramce Bartosza Prokopowa.
- Na pewno zwycięstwo cieszy. Ale z przebiegu meczu obie drużyny zasłużyly na remis - ocenia spotkanie Paweł Budziwojski, trener Kaszubi. - W pierwszej połowie wydaje mi się, że Kaszubia lepiej zagrała, a w drugiej to Gryf zdecydowanie dominował. Zresztą wiedziałem, że Gryf jest dobrą drużyną. Nie zawsze na początku sezonu o klasie zespołu świadczy tabela. Gryf wysoko postawił poprzeczkę. Szczególnie groźni byli po stałych fragmentach gry. Na pewno mój bramkarz zagrał mecz życia. Ale nei tylko jemu należąię gratulacje. Cały mój zespół zapracował na to zwycięstwo.
-Na pewno mecz miał dwie odsłony - podsumowuje mecz Tomasz Kotwica, szkoleniowiec Gryfa Wejherowo. - Z pierwszej połowy nie dokońca byłem zadowolony jak mój zespół reagował na boisku. Założenia były trochę inne. Natomiast w drugiej połowie była zdecydowana nasza przewaga. Niestety, jak się nie wykorzystuje tylu sytuacji ciężko mówić o korzystnym wyniku. Bramkarz Kaszubi zagrał bardzo dobry mecz, aczkolwiek mieliśmy sytuacje z których z 7-8 metrów nie potrafiliśmy uderzyć w światło bramki.
Gryf Wejherowo - Kaszubia Kościerzyna 0:1 (0:1)
Bramka: 0:1 - Bartosz Prokopów (18)
Gryf: Ferra- Kowalski(46 Wicki), Kostuch, Skwiercz, Osłowski - Dąbrowski (80 Kenner), Wicon - Szlas (58 Więcek), Kołc, Gicewicz - Fierka (80 Ilanz)
Kaszubia: Machola- Weber, Prokopów, Wesołowski, Drzymała(80.P.Wysiecki), Troka, Przybyszewski, Klawikowski, Styś(62.Rasmus), Łuczak, A.Wysiecki.
Machola- Weber, Prokopów, Wesołowski, Drzymała(80 P.Wysiecki) - Troka, Przybyszewski, Klawikowski, Styś(62 Rasmus) - Łuczak, A.Wysiecki.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?