Skutki ulewy w powiecie wejherowskim. Późnym poniedziałkowym popołudniem, zgodnie z prognozami lunęło w Wejherowie i okolicach, przeszła też burza. Ulewy trwały do późnego wieczora. Wejherowska straż pożarna odebrała 11 zgłoszeń związanych z ulewą i wiatrem.
- To głównie miasto i gmina Wejherowo, są też zgłoszenia z gminy Choczewo. Mamy zalane ulice w miejscach w Wejherowie, gdzie problem się powtarza podczas opadów, czyli np. w okolicach ul. Transportowej - mówi oficer dyżurny wejherowskiej straży pożarnej. - Nietypowe są natomiast zgłoszenia od osób, które są w trakcie remontów dachów budynków, nie zabezpieczyli odpowiednio obiektów i teraz woda wdziera się do budynku.
Tak jest w przypadku Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 3 w Wejherowie - trwa tu rozbudowa szkoły związana m.in. z pracami na dachu. Po wieczornej ulewie poważnie zalane jest najwyższe, drugie piętro szkoły. Zgłoszenie w podobnym tonie napłynęło z ul. Gdańskiej w Wejherowie - tu z kolei prywatni właściciele prowadzi remont dachu i ulewa mocno ich zaskoczyła, robiąc duże szkody w domu.
Była też jedna akcja związana z uderzeniem pioruna. Na szczęście w drzewo.
- Dziś (10.07.2017) o godzinie 18:44 zaalarmowano nasza jednostka do pożaru drzewa w miejscowości Salinko - informuje OSP Gniewino. - Po przybyciu na miejsce zastano rozwinięty pożar drzewa, który powstał po uderzeniu pioruna. Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, podaniu prądu wody z lini szybkiego natarcia, po czym przystąpiono do okorowania i dogaszania. Działania zakończyliśmy około godziny 20:15.
OSP Gniewino interweniowało też wieczorem przy drzewie, przewróconym na jezdnię w Lisewie. Z kolei OSP Choczewo pomagało harcerzom w Lubiatowie
- O godzinie 21.37 zastęp OSP Choczewo został zadysponowany do zalewanego obozu ZHP w miejscowości Lubiatowo - informuje OSP Choczewo. - Po przybyciu na miejsce zdarzenia zastano zalane miejsca na obozowisku, w których znajdowała się stołówka wraz z kuchnią oraz 3 miejsca z zalanymi namiotami dla małych dzieci. Działania przybyłych zastępów polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz usuwaniu wody z zalanych miejsc przy użyciu pompy szlamowej. Następnie wzdłuż obozu przekopano mały rów, który odprowadzał napływająca wodę za obozowisko.
Dodajmy, że jak mówi ludowe przysłowie, jaka pogoda w Siedmiu Braci Śpiących (czyli właśnie 10 lutego), taka będzie przez kolejnych 7 tygodni.
Wideo:
Prognoza pogody na wtorek, 11 lipca
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?