Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stary cmentarz w Wejherowie przed 1 listopada |ZDJĘCIA

Joanna Kielas
Cmentarz przy 3 maja w Wejherowie
Cmentarz przy 3 maja w Wejherowie Fot. J. Kielas
Stary cmentarz w Wejherowie. Na nekropolii przy ulicy 3 Maja zwanej Wejherowskimi Powązkami spoczywa wiele osób zasłużonych dla grodu Wejhera. Niektóre groby są bardzo zadbane, na innych swe piętno odcisnął "ząb czasu".

Stary cmentarz w Wejherowie. Znajdziemy to stare grobowce w cieniu brzóz, figury i majestatyczne pomniki, czy aniołki strzegące mogił. Pierwsze pochówki odbyły się tu w 1823 roku. Kim byli ci, którzy tu spoczywają?

• Anastazy Barabasz - uczył łaciny i greki w Gamai (gimnazjum). Miał ksywę "Owidiusz", bo często powtarzał sentencję tego wielkiego poety rzymskiego:" Kropla drąży skałę nie siłą, lecz ciągłym padaniem". 10 lutego 1920 roku profesor Barabasz razem z młodzieżą witał oddział armii gen. Józefa Hallera, który wjechał na wejherowski rynek konno, w strugach ulewnego deszczu.

• siostra Eugenia Fukas, przez 43 lata (1866-1909) była przełożoną domu zakonnego sióstr wincentek przy ul. św. Jacka. Rozbudowała szpital, założyła ogród warzywny, utworzyła tzw. szkołę żon i ochronkę. Jej ulubioną lekturą były "Żywoty sławnych mężów" Plutarcha. Zakonnice chodziły w białych, usztywnionych kornetach na głowie.

• bosman Jan Kaleta - służył na słynnym żaglowcu "Lwów", zwanym kolebką nawigatorów. W 1923 roku ten trzymasztowy bark przekroczył równik w rejsie do Brazylii. Kaleta był wychowawcą pierwszego pokolenia marynarzy polskich. Kolekcjonował pocztówki z widokiem latarni morskich. Najbliższa mu była bliza w Rozewiu imienia Stefana Żeromskiego.

• Antoni Janowitz - słynny lekarz wejherowski, który zmarł na tyfus w 1945 r. w obozie filtracyjnym przy ul. Granicznej. Obok Antoniego Janowitza pochowany jest jego syn, który jako małe dziecko zachorował na zapalenie płuc, prawdopodobnie na skutek szybkiej jazdy rowerem, który otrzymał. Dziecko mimo leczenia w Szwecji zmarło.

• Antoni Dybowski - szemudzianin, był pierwszym burmistrzem Wejherowa w odrodzonej Polsce. Po odejściu ze służby państwowej został dyrektorem Banku Dyskontowego. Został znaleziony martwy w swoim mieszkaniu przy placu Wejhera. Lekarze stwierdzili, że nie był to zgon z przyczyn naturalnych. Okoliczności tej tajemniczej śmierci nigdy nie wyjaśniono. Były burmistrz dożył 54 lat.

• Fryderyk Punkt - ukończył szkołę handlową, w 1937 r. osiągnął najlepsze wyniki na obozie YMCA w Mszanie (Chrześcijańskie Stowarzyszenie Młodzieży Męskiej). Jego rodzice prowadzili w Wejherowie restaurację dworcową. Podczas wojny Fryderyk działał w siatce wywiadowczej "Stragarz" pod pseudonimem Torpeda. W 1942 r. został aresztowany przez gestapo i wywieziony do Berlina. 8 kwietnia 1943 r. został ścięty gilotyną. Po wojnie urnę z prochami Fryderyka do Wejherowa.

• Augustyn Westphal - pracował w starostwie morskim. Prezesował chórowi Harmonia, był kuratorem Szpitala Powiatowego pw. NMP przy ul. św. Jacka. Podczas okupacji przystał do Gryfa Pomorskiego. W 1944 r., objął funkcję komendanta naczelnego tej organizacji. Po wojnie został aresztowany i osadzony w kazamatach UB przy ul. Kopernika. Był torturowany: musiał godzinami stać w lodowatej wodzie. Zmarł w szpitalu 28 września 1945 r. Jego mogiłą opiekuje się Urząd Miasta Wejherowa.
(na podstawie Bedekera Wejherowskiego Reginy Osowickiej

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wejherowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto