Ograniczenie prędkości do 50 km/h lub bonus dla kierowców w postaci opóźnienia o 0,5 sek. robienia zdjęć przez kamery - takie pomysły chce przedstawić wejherowska Straż Miejska.
Tematem "czasomierza" na sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu krajowej "szóstki" z ul. Orzeszkową w Wejherowie, o którym ostatnio jest głośno w mediach, zainteresował się również wojewoda pomorski Ryszard Stachurski.
- Wojewoda uznał, że warto zastanowić się, czy sposobem na rozwiązanie problemu w tym miejscu nie byłoby zainstalowanie na sygnalizatorze sekundnika - mówi Roman Nowak, rzecznik wojewody pomorskiego.
Ryszard Stachurski będzie chciał zapoznać się z opiniami zarządców dróg, którzy stosują tego typu rozwiązania m.in. w Toruniu. Jeśli ich opinie go przekonają, wojewoda zainteresuje GDDKiA zamontowaniem w Wejherowie odpowiedniego licznika. Do tej pory drogowcy tłumaczyli, że czasomierz nie może tam powstać ze względu na pętle indukcyjne.
Jak podaje wejherowska Straż Miejska przez to skrzyżowanie dziennie przejeżdża około 25 tys. pojazdów.
- Z czego tylko 0,4 proc. kierowców dotyczy problem przejeżdżania na czerwonym świetle. Reszta czyli 99,6 proc. osób jeździ zgodnie z przepisami- podkreśla Zenon Hinca, komendant Straży Miejskiej w Wejherowie.
Kamery na sygnalizacji
świetlnej zainstalowane są od 19 grudnia 2013 roku. Dziennie wystawianych jest około 100 mandatów.
- Skoro GDDKiA tłumaczy, że licznika świateł nie można tam zainstalować będę wnioskował o postawienie przed tym skrzyżowaniem znaku ograniczającego prędkość do 50 km/h lub skontaktuje się z Instytutem Badawczy Dróg i Mostów z wnioskiem o zainstalowanie urządzenia, które spowodowałoby, że kamery zdjęcia wykonywałyby 0,5 sekund później - mówi Zenon Hinca
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?