Przed rozpoczęciem rozgrywek II ligi siatkówki kobiet chyba nikt nie przewidywał, że drużyny z Sopotu i Rumii będą walczyły o fotel lidera. Jednak kibice, którzy przyszli na mecz, oczekując zaciętej i emocjonującej gry nie zawiedli się.
1 set
Początek seta należał do drużyny gości. Kapitan TPS-u Rumia świetnie zaprezentowała się w polu zagrywki, dzięki czemu goście odskoczyli na 1:4. Sopocianki długo nie dały prowadzić przeciwniczkom. Trefl zaczął grać spokojnie, ale skutecznie. Dzięki świetnej grze w obronie i w ataku w połowie seta, to siatkarki z Sopotu prowadziły 16:11. Przez kolejne minuty obraz gry się nie zmienił. Gospodynie grały konsekwentnie swoją grę, wykorzystując dobrą dyspozycję środkowych. Jednak w końcówce coś się zacięło i siatkarki Rumii zaczęły szybko odrabiać straty i było 23: 23. Końcówka pierwszego seta należała jednak do przyjmującej Sopotu, Natalii Nuszel, która skończyła dwie trudne piłki.
2 set
Pierwsza część drugiego seta była bardzo wyrównana z lekką przewagą gospodyń. Jednak przy stanie 6:4 o przerwę poprosił trener Rumii. Decyzja okazała się słuszna, gdyż tuż po niej, zawodniczki TPS-u odrobiły stratę i zwiększyły przewagę nad gospodyniami. Podobnie jak w pierwszym secie, sopocianki nagle przestały przyjmować zagrywki Rumii. Trener Trefla próbował ratować sytuację biorąc czas, ale na nic się to zdało. Rumia grała skutecznie i było 13:6. Na boisku po stronie Sopotu pojawiły się rezerwowe zawodniczki. Dobrze zaprezentowała się szczególnie atakująca Tamara Kaliszuk. Dzięki zagrywce tej zawodniczki, Trefl zmniejszył przewagę do jednego punktu. W końcówce drużyny grały bardzo zaciekle, ale to Rumia okazała się ostatecznie lepszą drużyną, wygrywając 25:22.
3 set
Od początku trzeciej odsłony przewagę uzyskała drużyna z Rumii, która aż do stanu 11:16 sukcesywnie powiększała przewagę. Trener Pawlun widząc, że jego zawodniczki nie radzą sobie na boisku, zaczął rotować składem. Za mało skuteczną Nuszel wprowadził Annę Sołodkowicz, która w tym meczu nie miała wystąpić z powodu kontuzji. Rezerwowa przyjmująca pociągnęła grę Trefla, dzięki czemu zespół szybko odrobił stratę doprowadzając do stanu 16:18. Na tym nie zakończyło się odrabianie strat sopocianek. W końcówce Trefl wzmocnił serw, co przyniosło kolejne trzy punkty przewagi. Rumia nie podjęła już walki i set zakończył się wynikiem 25:19.
4 set
Czwarty i jak się okazało ostatni set od początku należał do drużyny Trefla, która kontrolowała grę i nie pozwoliła przeciwniczkom na uzyskanie przewagi. Set rozpoczął się od przewagi 5:1. W kolejnych akcjach mogliśmy oglądać emocjonującą grę z obu stron, ale to gospodynie wykazywały się większą determinacją. Dzięki świetnej postawie, w połowie seta Trefl prowadził już 18:12. W końcówce Rumia popełniała wiele błędów, co wykorzystywał Sopot. Ostatnie dwa punkty w meczu zdobyła Edyta Rzenno z zagrywki.
Dzięki sobotniemu zwycięstwu Trefl Sopot umocnił się na pozycji lidera tabeli. Zespół ma 6 punktów nad 4 drużynami, które zajmują pozycję wicelidera.
Trefl Sopot – EC Wybrzeże TPS Rumia 3:1 (25:23, 22:25, 25:19, 25:20)
Trefl: Reimus, Toborek, Nuszel, Naczk, Kruk, Szymańska, Śliwa (libero) oraz Gorszyniecka, Kaliszuk, Rzenno, Sołodkowicz
TPS: Skorupa, Kasprzak, Hohn, Łebkowska, Brodacka, Lubera, Jagodzińska (libero) oraz Theis, Modrzejewska
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?