- Pewnie robi to jakiś człowiek z zaburzeniami psychicznymi - zastanawia się jedna z mieszkanek. - W pożarze straciłam domek na działce. Był wyłożony boazerią. Do tego spłonęły mi grusze. Nie ma już sensu tego odbudowywać - dodaje rozgoryczona.
Strażacy też są zdania, że w okolicy grasuje jakiś piroman.
- Straż pożarna zasugerowała nam, że nie były to samoistne pożary - wyjaśnia asp. sztab. Wiesław Krause z wejherowskiej policji. - Obecnie ustalamy okoliczności tych zdarzeń.
W piątkowym (26 sierpnia) wydaniu "Gryfa Wejherowskiego" znajdziesz m.in. sondę przeprowadzoną wśród mieszkańców "Czy boją się podpalacza" oraz rozmowę z zarządem OSP Gościcino o tajemniczych pożarach.
Gazeta Lubuska. Miała 2 promile, rozbiła auto i uciekła
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?