W Wejherowie uczą się tańczyć pod okiem uczestników programu You Can Dance [ZDJĘCIA]

Na zaproszenie Studia Tańca Passion Dance w Wejherowie w sali gimnastycznej miejscowej Szkoły Podstawowej nr 11 odbywają się dwudniowe warsztaty z tańca prowadzone przez uczestników programu You Can Dace.

- Warsztaty odbywają się 27 i 28 lipca. W każdej z czterech grup jest około 50 osób, czyli łącznie w warsztatach weźmie udział około 200 osób w wieku od 7 do 18 lat. Wśród uczestników mamy nie tylko mieszkańców Wejherowa i okolic, ale również z innych miast w Polsce - mówi Katarzyna Szmytke, z wejherowskiego Passion Dance Studio.

Zajęcia prowadzą Hania Szychowicz, finalistka dziewiątej edycji You Cane Dance oraz Natalia Madejczyk, którą widzowie mogli obserwować w pierwszej edycji tego tanecznego programu.

Z Hanią Szychowicz, instruktorką wejherowskich warsztatów tańca rozmawia Tomasz Smuga.
Jakiego stylu tańca uczycie panie podczas warsztatów?
Podczas warsztatów uczymy tańca hip hop oraz tańca współczesnego. Tańca razem z nami uczą się dzieci w wieku od lat 7 do młodzieży do lat 18.

A pani ulubiony styl tańca to?
Najbardziej lubię tańczyć współczesny jazz. Ale swoją przygodę z tańcem zaczynałam od hip hopu i disco, czyli takich skrajnych stylów. Styl, który ja preferują zawiera dużo zatrzymań, ale też jest płynny. To jeden taki wielki mix. Chcę być wszechstronną tancerką i mam nadzieję, że w jakimś stopniu to mi się udaje.

Jakie są pani taneczne plany?
Obecnie uczę się w szkole baletowej w Łodzi. Nauka w niej trwa 9 lat, ja mam za sobą już 7 lat. Dużo się w niej tańczy i jestem mega happy. Gdy skończę szkołę i będę miała już dyplom tancerza, będę chciała pójść na studia choreograficzne. A później praca w teatrze do emerytury (śmiech).

Występowała pani w dziewiątej edycji programy You Can Dance. Jak wrażenia?
To jest specyficzny program taneczny. Decyzję o wystąpieniu w nim podjęłam w ostatniej chwili. Bardzo do tego namawiał mnie mój tata. Na początku miałam nastawienie, że pójdę, pokażę się i nie muszą nawet przechodzić do kolejnego etapu. Później miałam wątpliwości. Jestem młodą osobą, mam 17 lat, to pomyślałem, że może wezmę najpierw udział w jakichś innych konkursach. Ostatecznie jednak poszłam i byłam finalistką dziewiątej edycji. W ogóle cyfra dziewięć mnie prześladuje (śmiech). To jak wspomniałam była dziewiąta edycja. Urodziłam się 9 września 1999 roku o godzinie 9:09. Dziewięć lat już tańczę i nauka w szkole baletowej też trwa dziewięć lat.
Nie żałuję tej decyzji, że znalazłam się w programie. Bardzo dużo dały mi warsztaty w You Can Dance. Wzmocniłam się psychicznie i fizycznie. Wstawaliśmy o godz. 7-8 i naprawdę cały czas ćwiczyliśmy z przerwami na jedzenie. Bardzo schudłam przez ten program (śmiech).

Jakieś opinie jury najbardziej utkwiły pani w pamięci?
Pamiętam mój układ z "Sobkiem", czyli Mateuszem Sobecko. Nasz taniec podobał się Maciejowi "Gleba" Florkowi. Byłam bardzo z siebie zadowolona.