Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wakacje, czyli czas zarabiania. Jak jest na Pomorzu?

Monika Jankowska
Hotele, restauracje, bary, wciąż szukają chętnych do pracy.  Ale bardziej opłaca się zagraniczny wyjazd w celach zarobkowych
Hotele, restauracje, bary, wciąż szukają chętnych do pracy. Ale bardziej opłaca się zagraniczny wyjazd w celach zarobkowych
Lato to dla jednych czas wypoczynku, dla innych ciężkiej pracy. Boom na pracę sezonową właśnie się rozpoczyna. Ile możemy zarobić w wakacje?

Rolnictwo, gastronomia, hotelarstwo, turystyka, przetwórstwo - w tych branżach najłatwiej znaleźć zatrudnienie na czas wakacji - zarówno w kraju, jak i za granicą. Coraz częściej wakacje decydujemy się spędzać na zagranicznych wyjazdach zarobkowych. Powód jest prosty. Chodzi o wysokość zarobków. Według badania przeprowadzonego dla Work Service aż 84 proc. Polaków szuka pracy za granicą właśnie ze względu na wynagrodzenie. W Niemczech i Wielkiej Brytanii można zarobić czterokrotnie więcej niż w Polsce.

- Rynek pracy sezonowej przypada na okres od kwietnia do września, a w niektórych rejonach Europy nawet do końca października. Jeśli zatem przegapiliśmy pierwsze oferty, to wcale nie znaczy, że nie mamy z czego wybierać - mówi z kolei Karolina Serwańska, dyrektor zarządzający Polski HR - International. - Duża pula aktualnych ofert dotyczy prac przy inwentaryzacjach w Niemczech, gdzie można znaleźć zatrudnienie jako magazynier, lider zespołu inwentaryzacyjnego czy komisjoner. W zależności od stanowiska do obowiązków pracownika należą rozmaite prace magazynowe, jak np.: kompletowanie zamówień, skanowanie produktów, załadunek oraz rozładunek towarów.

Ile możemy zarobić za granicą? Wojewódzki Urząd Pracy na swojej stronie internetowej zamieszcza zagraniczne oferty. I tak w Norwegii sprzątaczka/asystentka w piekarni poszukiwana na sezon letni zarobi 170 NOK (około 80 zł) za godzinę, a pracownik zbierający truskawki w Holandii - 9 euro za godzinę (praca od połowy sierpnia do połowy września).

Pozostając u nas zarobimy średnio 2500 zł miesięcznie. W branży gastronomiczno-hotelarskiej wynagrodzenie może wynosić od ok. 10 do nawet 30 zł brutto za godzinę. Na Pomorzu to właśnie w tej branży poszukuje się największej liczby pracowników.

- Na Pomorzu hotele, restauracje, bary, sezonowe punkty sprzedaży wciąż szukają chętnych do pracy - mówi Zbigniew Canowiecki, prezes Pracodawców Pomorza. - W pracy sezonowej widzę szansę zwłaszcza dla ludzi młodych. Ona uczy odpowiedzialności, poczucia obowiązku i punktualności. Nie wyobrażam sobie, żeby w wakacje nie pracowali studenci. Powinni znaleźć zajęcie związane z profilem ich studiów, to potem zaprocentuje. Także dla nas, jako pracodawców ważne jest, by młodzi podejmowali prace sezonowe, bo po prostu brakuje rąk do pracy.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto