Tomasz Smuga:**Teleturniej „1 z 10” uchodzi za jeden z nielicznych w naszym kraju, gdzie liczy się wiedza. Panu w jednym z odcinków udało się dojść do finału, w którym to zajął drugie miejsce. Gratulujemy!Krzysztof Bodke: **Odkąd pamiętam lubię ten teleturniej. Pomyślałem, dlaczego miałbym nie spróbować, skoro oglądając go w telewizji potrafiłem odpowiadać poprawnie na większość z pytań. Postanowiłem spróbować swoich sił.
TS: Do takiego turnieju, gdzie wiedza jest szeroka, można się w jakiś sposób przygotować?
KB: Przypuszczam, że nie da się w krótkim czasie w taki sposób przygotować, aby osiągnąć dobry wynik. Tak naprawdę przygotowania powinny trwać całe życie. Uczestnik przychodzi do tego programu z wiedzą, którą zdobywał przez wiele lat. Osoby, które osiągają znakomite wyniki, to ludzie oczytani. Oglądając teleturniej starałem się odpowiadać na pytania. To była moja jedyna forma przygotowań. Ćwiczyłem w ten sposób też refleks i spokój ducha.
Całą rozmowę przeczytaj w "Gryfie Wejherowskim" 24 marca. Gazety szukaj w swoich kioskach.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?