Ratownicy medyczni z wejherowskiego Szpitala Specjalistycznego uczyli uczniów szkół podstawowych jak udzielać pierwszej pomocy. Pokazywali to na przykładzie Świętego Mikołaja, który zemdlał i zadławił się cukierkiem. Ratownicy pokazywali również jak przeprowadzić tzw. sztuczne oddychanie i jak założyć opatrunek.
- Pomysł narodził się z tego względu, że coraz młodsze dzieci udzielają pomocy. Poza tym edukacja w tym zakresie pomoże zarówno im jak i dorosłym. A kto może lepiej przekazać tę wiedzę jak osoby na co dzień pracujące w pogotowiu - mówi Łukasz Wołodziński, ratownik medyczny w wejherowskim szpitalu.
- Widać, że wiedza u maluchów z klas I, II i III jest duża. Uczniowie wiedzą, że trzeba reanimować, dokonać wdechów, uciśnięć, dobrze zakładały opatrunki - uważa Wołodziński - Przede wszystkim dzieci powinny wiedzieć, że gdy widzimy osobę poszkodowaną należy wezwać osobę dorosłą i znać numer telefonu do pogotowia.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?