Aktualizacja wtorek, 9.02.2015
Około 40-letni mężczyzna, u którego stwierdzono wirus AHiN1, nie żyje.
- Potwierdzam, pacjent niestety zmarł na powikłania pogrypowe. Tyle mogę powiedzieć - mówi Andrzej Zieleniewski, prezes szpitala Specjalistycznego w Wejherowie.
Wcześniej pisaliśmy...
- Potwierdzam stwierdzenie obecności u pacjenta ze Szpitala w Wejherowie wirusa grypy AH1 N1 - informuje Anna Obuchowska, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarnej i Epidemiologicznej w Gdańsku.
- Tak naprawdę jak w każdym innym wirusie grypy tak samo w świńskim wirusie grypy u większości społeczeństwa przebiega zupełnie łagodnie. Tylko w bardzo szczególnych przypadkach może przybrać postać ostrego zachorowania - zauważa Katarzyna Nastały, pielęgniarka koordynująca ds. epidemiologii w Szpitalu Specjalistycznym im. F. Ceynowy w Wejherowie.
O samym stanie zdrowia mężczyzny hospitalizowanego w szpitalu w Wejherowie personel zastrzega, że nie może się wypowiadać.
- Na pewno nie ma takiego niebezpieczeństwa, że wszyscy pacjenci hospitalizowani w szpitalu są w znacznym stopniu zagrożeni zarażeniem na wirusa - zaznacza Nastały.
Do dnia dzisiejszego, obecność wirusa grypy Ah1N1 potwierdzono u 12 osób na terenie województwa pomorskiego.
Objawy świńskiej grypy, wywołanej wirusem A/H1N1, są bardzo podobne do objawów grypy wywołanej przez inne wirusy. U chorych występuje: wysoka gorączka, bóle mięśniowe oraz kostno-stawowe, ból głowy, gardła, suchy kaszel, uczucie wyczerpania, brak apetytu, ból w okolicy ucha, ponadto może występować również katar, nudności, biegunka lub wymioty.
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?