Wieluń: Zakładu biopaliw nie będzie

O powstaniu zakładu biopaliw na terenie dawnej cukrowni mówiło się od kilku miesięcy. Wiadomo było, że na początku roku pojawił się poważny inwestor, z którym władze miasta prowadziły rozmowy. Po wielu pytaniach dziennikarzy na ten temat dopiero w marcu burmistrz Janusz Antczak uchylił rąbka tajemnicy i zdradził, że produkcja polegałaby na wytwarzaniu bioetanolu, a wartość całej inwestycji szacowana jest na 85 mln euro. Rozruch inwestycji miał ruszyć w 2013 roku, dzięki czemu pracę w zakładzie znalazłoby 140 osób, a samo uruchomienie fabryki pociągnęłoby za sobą rozwój Wielunia i okolic. Co stanęło na przeszkodzie powstania fabryki póki co nie wiadomo. Nieoficjalnie mówi się, że inwestor nie dogadał się z właścicielami, ale trudno się z nim skontaktować, bo nie wiadomo o kim mowa i jakie warunki postawił.
- Nie znamy przyczyn rezygnacji inwestora, ale akt notarialny rzeczywiście nie został podpisany, choć było do tego bardzo blisko. Wysłaliśmy do inwestora meila z prośbą o uzasadnienie swojej decyzji, ale póki co nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi - wyjaśnia Magdalena Kopańska, doradca burmistrza Wielunia ds. promocji.
Warto jednak zaznaczyć, że teren po byłej cukrowni wprawdzie nie należy do miasta, ale władze starały się ze swej strony stworzyć jak najlepszą atmosferę dla ewentualnej inwestycji. Trwają bowiem starania o to, aby w Wieluniu powstała podstrefa Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. W jej skład miałyby wejść m.in. właśnie nieruchomości przy ul. Długosza. Ich właścicielem jest Skarb Państwa, a w użytkowaniu wieczystym mają je dwie spółki. Jedną połową zarządza Chmielewski Ruzik S.C. z Głubczyc, a drugą Centrotechnika S.A. z Rybnika. Magistrat nie uczestniczył w negocjacjach inwestora z właścicielami w sprawie podpisania aktu notarialnego