Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wypadek Jacka Gafki, kandydata na prezydenta Wejherowa

Joanna Kielas
Służbowa skoda starostwa w Wejherowie
Służbowa skoda starostwa w Wejherowie Fot. Joanna Kielas
Wypadek Jacka Gafki, kandydata na prezydenta Wejherowa. Do zdarzenia doszło w sobotę 28 czerwca po godz. 14. Służbowa skoda superb Starostwa Powiatowego w Wejherowie, kierowana przez Gafkę wjechała do rowu. Kandydat na prezydenta został zabrany przez karetkę pogotowia do szpitala.

Wypadek Jacka Gafki, kandydata na prezydenta Wejherowa. Do zdarzenia doszło w sobotę.
- Owszem, doszło do wypadku. To zawsze jest nieszczęście. Jedno dobre, że nikt inny nie został poszkodowany, a i Jackowi nic poważnego się nie stało - mówi Józef Reszke, starosta wejherowski. - Po przebadaniu w szpitalu został zwolniony do domu, ma 10-dniowe zwolnienie lekarskie. Jak to się stało? Do Szemuda jechałem na kongres młodych. Chciałem jechać swoim prywatnym autem, ale akurat się zepsuło. Nasz kierowca w starostwie jest na urlopie, w takim wypadku zastępują go inni pracownicy starostwa, m.in. Jacek. I to on zawiózł mnie na ten kongres i wracał do Wejherowa. W drodze powrotnej koło Przetoczyna uległ wypadkowi.

Tu przeczytaj:
Służbowa skoda starostwa zastapiła wysłużoną lancię

- Padał deszcz, było ślisko - tłumaczy Jacek Gafka. - Wpadłem w poślizg, pomimo tego, że nie miałem dużej prędkości. Tuż przed Przetoczynem na łuku drogi tył samochodu zaczął mi uciekać. Starałem się wyprowadzić auto z poślizgu, ale się nie dało. Nie wszedłem w łuk, auto spadło do rowu. Wybuchły poduszki. Miałem zapięte pasy, nie rozmawiałem przez komórkę. Mam wszelkie uprawnienia do kierowania służbowym autem, prawo jazdy mam od kilkunastu lat. Nigdy nie dostałem mandatu, nigdy nie spowodowałem wypadku, jeżdżę bezpiecznie. Wówczas także jechałem z dozwoloną prędkością. Dość poważnie to wyglądało, ale wyszedłem bez szwanku. Auto jest w pełni ubezpieczone, nie będzie żadnych strat.

Jak informuje straż pożarna, w akcji ratowniczej wzięły udział 4 jednostki straży pożarnej - 18 ratowników, pogotowie i policja. Pomocy medycznej udzielała ekipa pogotowia. Strażacy zabezpieczyli miejsce, zajęli się nautralizacją substancji ropopochodnej, kierowali ruchem na łuku drogi. Auto zabrała policja.

Policja podaje, że trwa postępowanie wyjaśniające w tej sprawie.

- Policjanci otrzymali zgłoszenie o zderzeniu drogowym w miejscowości Przetoczyno przed godziną 15:00 w minioną sobotę - wyjaśnia asp. Anetta Potrykus, rzeczniczka wejherowskiej policji. - Natychmiast na miejsce zdarzenia skierowano funkcjonariuszy z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie. Mundurowi na miejscu wyjaśnili, że 35-letni kierujący samochodem osobowym skoda jadąc ul. Pomorską w kierunku miejscowości Sopieszyno z nieustalonej na chwilę obecną przyczyny stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego wjechał do rowu. Policjanci sprawdzili alko-testem trzeźwość kierującego – był
trzeźwy. Funkcjonariusze w związku z zaistniały zdarzeniem drogowym prowadzą czynności wyjaśniające w sprawie o wykroczenie.

Służbowa skoda starostwa została kupiona w 2012 roku. Kosztowała 116 tys. zł.
- Auto było ubezpieczone, czekamy na decyzję ubezpieczyciela - mówi Józef Reszke, starosta wejherowski.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wejherowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto