Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wypalano lodówkę i stare siedzenia samochodowe na prywatnej posesji w Wejherowie.

Joanna Kielas
Paląca się stara lodówka na posesji w Wejherowie
Paląca się stara lodówka na posesji w Wejherowie Fot. sm wejherowo
Straż Miejska w Wejherowie prowadzi czynności wyjaśniające w sprawie wypalania plastiku i innych substancji szkodliwych dla środowiska na jednej z posesji w Wejherowie. Zdarzenie to miało miejsce 7 lutego 2018 roku.

Przybyły na miejsce zdarzenia funkcjonariusze właścicieli nieruchomości nie zastali, ale była paląca się jeszcze lodówka.

- Po wypaleniu plastików i materiałów z siedzenia samochodowego, metal trafia za niewielkie pieniądze do punktu skupu. Straty jakie ponosi środowisko są ogromne - wyjaśnia Zenon Hinca, komendant Straży Miejskiej w Wejherowie. - Póki co, sprawcy takich czynów na pobłażanie nie mają co liczyć. Za swe uczynki zostaną przykładnie ukarani.

Straż Miejska zarzuci sprawcy wykroczenie za czyn określony w art. 191 Ustawy o odpadach, za co grozi kara aresztu lub grzywny do 5000 złotych. Należy też dodać, że od kilku lat Straż Miejska i Urząd Miejski walczą ze smogiem. Do tego nienaturalnego zjawiska przyczyniają się dodatkowo nieodpowiedzialne osoby wypalające stare lodówki, kanapy i siedzenia samochodowe.

Działania związane z walką o ekologiczne ogrzewanie mieszkań są też utrudnione, gdyż brak jest przepisów jednoznacznie określających jakość paliw (opału) i kotłów grzewczych (pieców). Do końca miesiąca czerwca wyprodukowane piece grzewcze z tzw. rusztem obrotowym, popularnie zwane kopciuchami będą musiały zniknąć z legalnej sprzedaży. Oznacza to, że od lipca 2018 roku leganie nie kupimy kopciucha w sklepie.

Potem, ten zakupiony do czerwca 2018 roku, jeśli zostanie zamontowany, co najmniej przez 10 lat będzie służył jego właścicielowi jako urządzenie grzewcze, bo taka będzie jego żywotność.

- Samorządy same z tym problemem sobie nie poradzą, bo należałoby zakazać sprzedaży złej jakości węgla i miałów, a te legalnie można nabyć w składach opałowych, bo takie paliwo oferują im kopalnie i zagraniczni eksporterzy - twierdzą strażnicy miejscy. - Zatem nie zawsze czarny dym unoszący się z komina to wykroczenie. To po prostu zła jakość węgla i pieca powoduje ten stan rzeczy.

Straż Miejska może ukarać właściciela, jeśli w piecu spalać będzie odpady tj. różnego rodzaju śmieci, stare buty, ubrania, plastiki i tym podobne szkodliwe substancje. I na pewno bezwzględnie karani będą sprawcy takich czynów jak miał miejsce w dniu 7 lutego.

Wideo:
Jakie oznaczenia powinny się znaleźć na dobrej masce antysmogowej?

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wejherowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto