Młody mężczyzna z Kartuz został znaleziony 29 kwietnia nad ranem w lesie, nagi, w stanie skrajnego wychłodzenia.
- W kartuskim szpitalu przebywał około 2 godzin. Był przygotowywany do transportu śmigłowcem do Gdańska - relacjonuje Karol Góralski, prezes Powiatowego Centrum Zdrowia w Kartuzach. - Cały czas prowadzono zewnętrzny masaż serca. Śmigłowcem przewieziono do nas maszynerię i razem z nią odtransportowano młodego mężczyznę do szpitala w Gdańsku. W kartuskim szpitalu mężczyzna odzyskał przytomność, wymówił swoje imię. Reagował na bodźce zewnętrzne. Wydawało się, że kryzys został zażegnany.
W chwili przejęcia pacjenta pod opiekę szpitala miał on 22,7 st. C. Trafił do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku. Temperatura jego ciała spadła do 22 stopni C, doszło do zatrzymania krążenia.
27-latek przebywał w Klinice Kardiochirurgii i Chirurgii Naczyniowej na oddziale intensywnej terapii kardiologicznej. Klinika ta posiada bowiem urządzenie o nazwie ECMO, które służy do pozaustrojowego utlenowania krwi. Pacjent był do niego podłączony.
Niestety, mimo wysiłków lekarzy, nie udało się przywrócić funkcje życiowych mężczyzny.
Czytaj więcej na temat walki o życie mężczyzny w hipotermii
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
