Jestem za tą reaktywacją.Na początku wystarczy odcinek do Góry Pomorskiej,a jeszcze lepiej do Zamostnego,a przy odrobinie szczęścia do Rybna pod rondo.Oczyścić szlak,pouzupełniać braki w szynach i mocowań szyn,na istniejących słupach zawiesić sieć trakcyjną,i można puścić małe wachadełko.Prędkość szlakowa ok 50km/godz wystarczy,ale najważniejsze że omija sie zapchane Bolszewo-poczułem to na własnej skórze.Profil szlaku prosty z lekkimi łukami,w 12 minutach w jedną strone na spokojnie dojedzie do Zamostnego.Kiedyś to w ok 20 minut dojeżdzało sie na teren budowy atomówki.Widać jak Góra sie rozbudowywuje,ludzie by dojeżdzali autami do Zamostnego,Rybna,a potem przesiadka na pociąg.Można też utworzyć przystanek Bolszewo Kanał,bo z tamtąd do głównej ulicy i dalej do Wejherowa ok 6km,a pociągiem...ok 2,5km.Wystarczy dać przyzwolenie mieszkańcom że mogą na własne potrzeby powycinać drzewka-samosiejki z obrysu torów;-troche chętnych sie znajdzie.Mam nadzieje że ten szlak ponownie ożyje.Pozdrawiam.