MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Lider przyjeżdża do Wejherowa. Gryf zmierzy się z Odrą Opole

Tomasz Smuga
Tomasz Smuga
Po Rakowie Częstochowa na Wzgórze Wolności przyjedzie kolejny zespół z czołówki tabeli II ligi. W sobotę, 25 marca, Gryf Wejherowo podejmie lidera Odrę Opole. Początek spotkania o godz. 16.

Gdyby nie ostatnia wpadka w wyjazdowym meczu z Polonią Bytom (0:1) Gryf Wejherowo można by określić mianem największej niespodzianki rundy wiosennej. W pierwszych dwóch kolejkach żółto-czarni wywalczyli komplet punktów w spotkaniach z Kotwicą Kołobrzeg (3:1) oraz Rakowem Częstochowa (2:1).

- Jak znam zespół z Rakowa, to mają lepszą jakościowo kadrę niż drużyna Odry. Ale każdy mecz jest ciężki. Pokazało to spotkanie z Polonią - zauważa Jarosław Kotas, trener gryfitów.

Bardzo udany początek wiosny mają piłkarze Odry Opole. W poprzednich trzech kolejkach drużyna walcząca o awans do I ligi pokonała Olimpię Elbląg (2:1), Wartę Poznań (3:1) oraz GKS Bełchatów (3:1). Chociaż faworytem sobotniego meczu na Wzgórzu Wolności będzie Odra, to wejherowianie na pewno tanio skóry nie sprzedadzą. W sierpniu klub z Opola musiał bardzo się namęczyć, aby u siebie pokonać wejherowian (2:1).

- Gryf to bardzo dobra drużyna, widać to zresztą po tej rundzie. Zwyciężyli już w dwóch meczach m.in z Rakowem, gdzie przecież nie byli faworytem - mówi dla portalu odraopole.pl Dawid Wolny, strzelec jednej z bramek dla Odry w jesiennym spotkaniu. Drugą zdobył Przemysław Brychlik. Po stronie wejherowian na listę strzelców wpisał się Piotr Kołc, którego jednak nie zobaczymy 25 marca na boisku w barwach Gryfa, podobnie jak Wiesława Ferrę i pauzującego za kartki Michała Marczaka.

- Piłka ma to do siebie, że faworyci nie zawsze wygrywają. Można się im przeciwstawić. Pomimo lekkich problemów kadrowych będziemy na tyle przygotowani, że wstydu nie przyniesiemy - przekonuje Kotas.

Wejherowianie mają zagrać w ofensywnym ustawieniu z dwoma napastnikami.

- Rywali będziemy chcieli wciągnąć na swoją połowę i skontrować. Zobaczymy jak będzie przebiegał mecz - mówi szkoleniowiec żółto-czarnych. - Na pewno chcemy wygrać w tym spotkaniu, jak w każdym innym. Remis weźmiemy z lekkim płaczem, a porażki nie przyjmujemy, chociaż w sporcie się one zdarzają.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jaga i Śląsk powalczą o mistrza!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wejherowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto