Marek Dudziński, kandydat Prawicy i Społeczników na prezydenta Gdyni, podsumowuje kampanię wyborczą

Marek Dudziński jest z wykształcenia ekonomistą, radnym miasta Gdyni obecnej kadencji, w ramach swojej działalności dał się poznać jako krytyk polityki prowadzonej przez obecnego włodarza miasta Wojciecha Szczurka.

Jest prezesem fundacji Młodzi dla Polski Trójmiasto. Był również szefem gabinetu politycznego ministra zdrowia.

- Bardzo dziękuję za liczne wyrazy poparcia od mieszkańców dla mojej kandydatury i kandydatów komitetu Prawica i Społecznicy - mówi Marek Dudziński, kandydat na prezydenta Gdyni. - Widzimy, że wśród mieszkańców Gdyni jest bardzo duże oczekiwanie zmiany na stanowisku prezydenta Gdyni. O tym mówi każdy, że obecnemu prezydentowi należy już podziękować. Prawica i Społecznicy jako jedyni jesteśmy za redukcją dzików w naszym mieście. Rozpoczniemy od rozstawienia paśników na terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, ale jeżeli to nie przyniesie skutków, to oczywiście jesteśmy za redukcyjnym odstrzałem dzików. Zakończymy też politykę dyskryminacji kierowców, inaczej niż nasi konkurenci, którzy jasno opowiadają się za tym, żeby ograniczać ruch samochodowy. Zlikwidujemy żółtą strefę płatnego parkowania, wprowadzimy dwie bezpłatne godziny parkowania dla mieszkańców w strefie w Śródmieściu i podziemnych parkingach. To mieszkańcy będą w Gdyni najważniejsi, a nie deweloperzy czy wybranym znajomym prezydenta. To była ciężka kampania, w jej trakcie przegłosowano m.in. zwolnienie mnie z pracy, pojawiało się dużo pomówień na mój temat. Jednak ten entuzjazm, który otrzymaliśmy od mieszkańców sprawił, że do ostatnich chwil będziemy ich namawiać do tego, aby oddali na nas swój głos.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!