Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nadleśnictwo Strzebielino. Trwają prace nad odnawianiem lasu zasiewami

Alicja Choinka
Alicja Choinka
fot. Jadwiga Kuczyńska
Od czasu gdy w 2017 roku wichura zniszczyła znaczne obszary lasu trwały prace związane z uprzątnięciem zniszczonych drzewostanów. Teraz lasy wprowadzane są ponownie poprzez sadzenie oraz siew.

Wichura, która w 2017 roku zniszczyła znaczne obszary leśne przeszła także przez zielone tereny Nadleśnictwa Strzebielino. Od czasu tych wydarzeń prowadzone były prace mające na celu uprzątnięcie zniszczonych drzewostanów, teraz natomiast trwają działania związane z ponownym wprowadzeniem lasu. Siew wykonywany jest przy użyciu siewników ręcznych na uprzednio przygotowanych przez wyoranie bruzd terenach – aby nasiona były w stanie kiełkować i się rozwijać muszą trafić prosto do gleby.

Mamy już pewne doświadczenia z lat ubiegłych. W 2010 roku odnawialiśmy w ten sposób zręby w leśnictwach Luzino i Strzebielino. Obecnie są to już młodniki w bardzo dobrej kondycji

- pisze Jadwiga Kuczyńska, inżynier nadzoru obrębu Bożepole

Odnawianie prowadzone jest, w zależności od lokalnych uwarunkowań, poprzez sadzenie drzew, a także obsiew naturalny i sztuczny. Młode drzewka były sadzone w marcu i kwietniu, teraz prowadzone są siewy. Nadleśnictwo Strzebielino planuje odnowić tą metodą 8,5 ha lasu jeszcze w ciągu bieżącego roku.

Siew sosny to nic innego jak naśladowanie natury. Widzimy szereg oczywistych zalet takiego odnowienia lasu. Przede wszystkim siewka nie jest narażona na stres związany z jej przemieszczaniem i sadzeniem a także możliwymi błędami w toku tych prac.  Zdecydowanie łatwiej dostosowuje się do lokalnych warunków

– pisze Jadwiga Kuczyńska.

Nie do przecenienia jest fakt, że roślinka pochodząca z siewu posiada możliwość wytworzenia silnego, przestrzennie rozłożonego korzenia wraz z korzeniem palowym. Taki system korzeniowy lepiej zaopatruje drzewko w wodę, szczególnie w krytycznych momentach np. w czasie suszy.

Liczba nasionek wysiewanych na metr bieżący wynosi około 30. Większa liczba siewek na jednostkę powierzchni pozwala na wybór silniejszych i lepiej ukształtowanych egzemplarzy. W ten sposób las odnawiany jest szybciej i taniej. Metoda ta nie jest jednak stosowana na szerszą skalę ze względu na ukształtowanie terenu, a także trudności związane z chwastami – wykonanie siewu na zboczach jest praktycznie niemożliwe, wolniej rosnące siewki nie mogły by przetrwać ze względu na ekspansywne chwasty.

Wiążą się z tym większe koszty pielęgnacji takich powierzchni przez kilka kolejnych lat. Delikatne siewki mogą nie poradzić sobie z szeregiem czynników jak susza lub nadmierne opady czy choroby grzybowe. Ponadto nasiona mogą być wyjadane przez ptaki. Trzeba też pamiętać, że do obsiewu potrzeba kilkakrotnie więcej nasion niż do wyhodowania sadzonek do odnowienia takiej samej powierzchni

– pisze Jadwiga Kuczyńska.

oprac. na podst. tekstu J. Kuczyńskiej (Nadleśnictwo Strzebielino)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wejherowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto