„Napędzani Wisłą” i partnerzy już po raz ósmy sprzątali Wisłę w Sandomierzu
To przedstawiciele grupy „Napędzani Wisłą”, wędkarze, flisacy, pracownicy Wód Polskich oraz wolontariusze. Wśród sprzątających po raz pierwszy byli pracownicy Wód Polskich, oddział w Sandomierzu. - Sprzątamy odcinek Wisły sandomierski prawy brzeg po raz pierwszy i myślę, że nie ostatni – przyznał Krzysztof Sobecki dyrektor Zarządu Zlewni w Sandomierzu Wody Polskie. - Bardzo fajna akcja. Cel bardzo szczytny. Chcemy mieć czyste brzegi, czyste rzeki i o to nam chodzi.
Akcja miała na celu zebranie nie tylko tych odpadów, które znajdują się bezpośrednio na powierzchni wody lub na nawisach przybrzeżnych. W niektórych rejonach grupy wolontariuszy sprzątały również nadbrzeżne okolice rzeki. - Wsiadamy do łodzi, wypływamy na Wisłę – zapowiedział Marek Bażant. - Część wolontariuszy wysiada na brzegu, zbiera śmieci. Ci, którzy odbierają odpady, odpływają łodziami i dowożą śmieci na miejsce zbiórki.
Sprzątany był odcinek od Gór Pieprzowych po rejon Koćmierzowa.
Wolontariusze, którzy wypłynęli na Wisłę na odcinku sandomierskim mieli co robić. Jak przyznają organizatorzy akcji wachlarz odpadów jest przeogromny. Jest wszystko: szkło, plastiki, opony. Potworne ilości butelek po alkoholu. Co roku ogłaszany jest konkurs na najśmieszniejszy znaleziony śmieć. - Najwięcej śmieci będzie pomiędzy brzegiem Wisły a Hutą Szkła w Sandomierzu – dodał Marek Bażant. - Jest to miejsce, gdzie Wisła osadza naniesione śmieci z różnych zakątków. Są to ilości, które przekraczają możliwość wyzbierania.
Sprzątanie trwało do godzin popołudniowych. Odpady zostaną odebrane przez miasto Sandomierz.
Zobacz zdjęcia z sobotniego sprzątania Wisły w Sandomierzu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?