Pod koniec września kieleccy stróże prawa dostali zgłoszenia o dwóch włamaniach na kieleckim Bocianku. Z pierwszego mieszkania, należącego do 65-letniej kobiety nic nie zginęło, natomiast w drugim przypadku, gdzie łupem przestępców padły monety i biżuteria, kluczyki i dokumenty samochodu, 64-letni właściciel straty ocenił na przeszło 30 tysięcy złotych.
- We wtorek kryminalni zapukali do jednego z mieszkań na terenie Kielc. Tam zastali doskonale im znanego 32- latka, który w przeszłości miał liczne problemy z prawem. Stróże prawa w trakcie przeszukania ujawnili monety, odpowiadające opisom przedstawionym przez pokrzywdzonego – informuje podkomisarz Karol Macek, rzecznik prasowy kieleckiej policji.
Podczas przeszukania policjanci znaleźli też reklamówkę z - jak mówią - podejrzaną zawartością.
- Znajdowało się w niej około 460 gramów białego proszku, wstępnie zidentyfikowanego jako amfetamina. Mundurowi zabezpieczyli też około 20 gramów suszu, najprawdopodobniej marihuany. Substancje trafiły do laboratoryjnych badań, a 32- latek do policyjnego aresztu – dodaje podkomisarz Macek.
32-latek usłyszał zarzuty włamania i posiadania znacznych ilości narkotyków. Decyzją kieleckiego sądu mężczyzna został aresztowany na trzy miesiące, a śledczy nadal sprawdzają, czy nie ma na swoim koncie więcej tego typu zdarzeń.
Zobaczcie w galerii zdjęć co znaleziono u kielczaniny
Potężne ulewy i gradobicia. Strażacy walczyli żywiołem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?