Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

19 marca obchodzimy Dzień Jedności Kaszubów. Adam Hebel: "Tego płomienia nic nie zgasi, choć przez większość czasu jest ukryty" [ROZMOWA]

ts
Archiwum prywatne
To święto, które upamiętnia pierwszą pisemną wzmiankę o Kaszubach w bulli Grzegorza IX. 19 marca obchodzimy Dzień Jedności Kaszubów. - Trzeba pamiętać, że Dzień Jedności to nie pojedyncze wydarzenie, a święto, więc w każdym domu można je obchodzić na swój sposób - mówi Adam Hebel, wiceprezes Kaszëbskô Jednota.

Rozmawiamy z Adamem Heblem, wiceprezesem Kaszëbskô Jednota.

19 marca obchodzimy Dzień Jedności Kaszubów. Z czym dla Kaszubów wiąże się właśnie ta data?
AH
: Jest to data pierwszej pisemnej wzmianki o kaszubskim narodzie z 1238 roku. Papież Grzegorz IX nazwał szczecińskiego księcia "księciem Kaszubów". W swojej tytulaturze takie określenie później na przestrzeni wieków mieli zarówno rodzimi władcy, jak i obcy, w tym do dnia dzisiejszego posługuje się nim królowa Danii Małgorzata II. Jest to data neutralna, to znaczy nie wspomina żadnej bitwy, czy decyzji politycznej, a zatem nie dzieli. Z drugiej strony trochę smutno, że nie świętujemy żadnego zwycięstwa, tak jak to jest w przypadku Święta Flagi Kaszubskiej (18 sierpnia) - zwycięstwo ducha narodowego nad trudną sytuacją, w której nasi przodkowie znaleźli się w okresie międzywojnia. Neutralność daty pozwala nam jednak zwracać uwagę na całą naszą historię - od prapoczątków do współczesności, a sama data jest jedynie symbolem zakorzenia naszego narodu w tej ziemi.

Jak Kaszubi powinni obchodzić ten dzień?
AH: Trzeba pamiętać, że Dzień Jedności to nie pojedyncze wydarzenie, a święto, więc w każdym domu można je obchodzić na swój sposób. W powiecie wejherowskim na pewno obchody zorganizują szkoły, zwłaszcza te, które przykładają dużą wagę do nauki języka kaszubskiego. Prywatna placówka Naja Szkòła od poniedziałku zaprasza na Dni Otwarte, na których będzie można dowiedzieć się więcej o edukacji dwujęzycznej, która w czasach, kiedy kaszubski został wyparty z domów jest koniecznością, jeżeli chcemy, by nasza rodnô mòwa się rozwijała. Wreszcie w Bolszewie stowarzyszenie Kaszëbskô Jednota wraz z akademią piłkarską Cassubian organizują turniej kaszubskiego sportu Bùczka - w pierwszą sobotę po Dniu Jedności, czyli 23 marca. Od 14:30 na hali przy dawnym gimnazjum będzie można poznać zasady tej gry, która niegdyś królowała na kaszubskich podwórkach i samemu spróbować swoich sił. Na całym świecie patriotyzm i sport idą w parze, my, Kaszubi nie jesteśmy tutaj wyjątkiem.

Czy w dzisiejszych czasach młodzi Kaszubi chętnie utożsamiają się ze swoim regionem?
AH:
Dzisiejsze czasy dają nam zarówno ogromne zagrożenia jak i nadzieje. Paradoksem jest to, że te same tendencje mają plusy i minusy. Na przykład mobilność i wyjazdy w celach zarobkowych za granicę. Jest to niewątpliwie zagrożenie dla kaszubskich rodzin. Z drugiej strony mam masę znajomych, którzy pracując w Holandii poznają Fryzów, na Wyspach Brytyjskich dowiadują się, że nie mieszkają tam sami Anglicy, ale także Szkoci, czy Walijczycy i różnorodność tożsamościowa jest normą. Potem sobie przypominają: "no tak, przecież ja też mam swój własny język, też walczymy o dwujęzyczne tablice, wywieszamy własne flagi". Okazuje się, że to właśnie monoetniczność, którą próbowano nam narzucić za komuny jest wynaturzeniem, a nie nasze dziedzictwo. Czy młodzi są chętni do rozwijania własnego dziedzictwa? Jest taka piękna powieść Jana Drzeżdżona "Twôrz Smãtka". Tytułowy zły duch buduje kompleksy i zniechęca do działania. Siłą przeciwną jemu jest Ògniszcze. Tego płomienia nic nie zgasi, choć przez większość czasu jest ukryty, a ludzie w zawiści i zniechęceniu wręcz próbują uniemożliwić sobie nawzajem odnalezienie ognia symbolizującego dobro. Podobnie jest z nami - kiedy tylko rodzi się ruch młodych mówiący jasno i wyraźnie kim my, Kaszubi jesteśmy, inni próbują to zniszczyć. Albo straszą "separatyzmem" (zdumiewające, że ten sam niesłuszny zarzut powtarzany był już przed wojną), albo też chcą to sprowadzić do folkloru, etnograficznej ciekawostki. Tego ognia jednak nie zgaszą i kto będzie chciał i miał dość determinacji, ten do niego dotrze. W dzisiejszych czasach politycznej polaryzacji dużo łatwiej utożsamiać się z prawicą lub lewicą, widzieć świat zero-jedynkowo. My, młodzi Kaszubi o różnych poglądach politycznych widzimy dobrze, że świat nie dzieli się na konserwatystów i liberałów, prawą i lewą stronę, lecz jest to bardziej zróżnicowane. Kaszubska tożsamość nie jest dla ludzi szukających prostej wizji świata, dlatego mamy małą szansę na stanie się jakimś masowym ruchem, jednak w moim przekonaniu jakość jest ważniejsza niż ilość.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wejherowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto