Arka Gdynia odrobiła dwie bramki straty w wielkich derbach Trójmiasta. Drużyna pokazała walkę i charakter. Oceniamy piłkarzy po tym meczu
Luka Marić - 6 Zważywszy na okoliczności zagrał zdumiewająco dobrze. Z marszu zastąpić musiał Frederika Helstrupa, który zgłosił na rozgrzewce kontuzję. Trudno podejrzewać Duńczyka, że symulował, tym bardziej, że sprawiał wrażenie wręcz wściekłego. Fakty są jednak takie, że w przypadku Helstrupa to nie pierwsza tego typu sytuacja. Marić był już w Arce na bocznym torze, a mówiło się nawet o ewentualności rozwiązania z nim kontraktu. Chorwat jednak w derbach niespodziewanie wskoczył do składu i mimo, że brak jest mu ogrania, dał radę. Szczególnie dobrze prezentował się w pierwszej połowie. W drugiej było nieco gorzej, ale trzeba mieć świadomość, że przez kilkadziesiąt minut grał z kontuzją. Mimo bólu dotrwał do końca, pomógł drużynie i należy się mu za to szacunek. Według statystyk odebrał rywalom aż 15 razy piłkę, zdecydowanie najwięcej w Arce. Nie zaliczył też żadnej straty. Jak na razie to największy wygrany w Arce po zmianie trenera.