Gryfici są przekonani, że za taką decyzją stoją władze Wejherowa. Tajemnicą poliszynela jest fakt, że klub piłkarski z władzami miasta jest w otwartym konflikcie.
- Pal licho nasze przygotowania, chodzi tutaj o dzieci - mówi Łukasz Nowaczyk, jeden z organizatorów imprezy, członek Stowarzyszenia Kibiców Gryfa Wejherowo "Żółto-Czarni". - Maluchy wiedziały o tym turnieju i mogły spotkać się z taką gwiazdą polskiego futbolu, jaką jest Włodzimierz Lubański. Na pewno czekały na to wydarzenie. Dlaczego im się zakazuje grać w piłkę?
W turnieju udział miało wziąć 7 zespołów: sześć z Wejherowa i jeden z Luzina. I to właśnie decyzje wejherowskich placówek o rezygnacji z turnieju zadecydowały o jego odwołaniu. Powodem rezygnacji według dyrektorów było nieprofesjonalne przygotowanie imprezy.
- Otrzymałem pismo, które nie było do nikogo zaadresowane - wyjaśnia Andrzej Gredecki, dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 2 w Wejherowie. - Była w nim tylko zawarta informacja, że 15 października odbędzie się dzień sportu i harmonogram zawodów.
Według Nowaczyka, za tą decyzją stoją władze Wejherowa i to one wymusiły rezygnację z uczestnictwa na dyrektorach poszczególnych szkół. Ci jednak w oficjalnych rozmowach tego nie potwierdzają.
- Nikt nam nie zakazał - wyjaśnia dyrektor Gredecki. - Była to moja autonomiczna decyzja.
Bogdan Tokłowicz, wiceprezydent Wejherowa, podczas piątkowej (15 października) konferencji na temat turnieju nie chciał udzielić jednoznacznej odpowiedzi, czy władze wydały polecenie dyrektorom szkół nieprzychodzenia na imprezę.
- W zeszłym roku odbyła się pierwsza edycja Gryf Wejherowo Cup i nikt nie miał zastrzeżeń - mówi Nowaczyk. - W tym roku została wmieszana polityka i turnieju nie będzie.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?