Sobotni mecz w Legionowie piłkarze Gryfa rozpoczęli od mocnego uderzenia. Już w 3 minucie gryfitów na prowadzenie wysunął Piotr Okuniewicz. Gospodarze jednak szybko odpowiedzieli i niespełna dziesięć minut później bramkę wyrównującą zdobył Mateusz Leleno. W 45 minucie sędzia zdecydował się doliczyć 2 minuty do regulaminowego czasu gry. Wykorzystali to przyjezdni, którzy dosłownie w ostatniej akcji ponownie objęli prowadzenie. W zamieszaniu pod polem karnym Legionovii futbolówka trafiła do Jacka Wiconia, który pokonał bramkarza gospodarzy.
W 57 minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał Wicki i Gryf musiał do końca meczu grać w dziesięciu. Żółto-czarni jednak tego dnia dzielnie walczyli i dowieźli korzystny wynik do końca.
Radość kibiców Gryfa po szóstym zwycięstwie w rundzie wiosennej nie trwała jednak długo. Na konferencji pomeczowej trener Jarosław Kotas oficjalnie ogłosił, że po tym meczu żegna się z zespołem.
- Dostałem propozycję pracy z trzecioligowego Sokoła Ostróda. Mam rozdarte serce, bo naprawdę jest mi ciężko zostawiać drużynę w takiej sytuacji. Jednak pomimo 20-letniego doświadczenia w polskiej piłce nie otrzymałem licencji UEFA PRO, dlatego musiałem podjąć taką decyzję. Cieszę się, że mogłem pomóc tej drużynie - powiedział Jarosław Kotas.
A jak zareagowali na decyzję Jarosława Kotasa działacze Gryfa Wejherowa?
- Nasze drogi rozchodzą się w pokojowej atmosferze, na zasadzie porozumienia stron - mówił Dariusz Mikołajczak, prezes ds. spraw sportowych Gryfa Wejherowo. - Rozumiemy i szanujemy decyzję trenera Jarosława Kotasa. Wiemy, że nie udało mu się otrzymać licencji UEFA PRO, co oznacza, że nie mógłby trenować Gryfa Wejherowo w przyszłym sezonie. Dlatego zdajemy sobie sprawę, że otrzymując ofertę od trzecioligowego Sokoła Ostróda musiał szybko zareagować. Oczywiście bardzo ubolewamy nad odejściem trenera Jarosława Kotasa i dziękujemy mu za wszystko co zrobił dla zespołu - dodał Dariusz Mikołajczak.
Jarosław Kotas, który wcześniej pełnił funkcję asystenta, objął stanowisko pierwszego trenera Gryfa Wejherowo w przerwie zimowej, po odejściu trenera Piotra Rzepki. Jednak posiadając tylko licencję UEFA A, a nie mając licencji UEFA PRO, po zakończeniu tego sezonu nie mógłby prowadzić drugoligowego klubu. Dlatego Jarosław Kotas zdecydował się na prowadzenie Sokoła Ostróda, który obecnie walczy o utrzymanie w III lidze.
Jednak co dalej z Gryfem Wejherowo? Kto poprowadzi zespół do końca tego sezonu?
- W poniedziałek musimy zwrócić się do PZPN-u z zapytaniem co mamy robić dalej w takiej sytuacji. Tego samego dnia powinniśmy otrzymać odpowiedź i dowiedzieć się ile mamy czasu na zatrudnienie nowego trenera i na jakich zasadach - powiedział prezes ds. sportu Dariusz Mikołajczak.
Aktualnie Gryf Wejherowo zajmuje 13 miejsce w tabeli z dorobkiem 34 punktów. Od strefy spadkowej dzielą go 3 punkty.
Leginovia Leginowo - Gryf Wejherowo 1:2 (1:2)Bramki: Mateusz Leleno (12) - Piotr Okuniewicz (3), Jacek Wicon (45)
Gryf: Leleń - Brzuzy, Nadolski, Wicki, Sobociński, Goerke - Wojowski, Koziara (31 Wicon), Kołc, Ciarkowski - Okuniewicz (76 Czychowski)
Wideo:
Pep Guardiola wdzięczny Andresowi Inieście: Bardzo mi pomógł. Ludzie myślą, że to trener uczy piłkarzy, ale czasami jest na odwrót (Napisy)
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?