"Czerwone światło na przejeździe kolejowym jest tak samo czerwone, jak na skrzyżowaniu". Promowali kampanię „Bezpieczny przejazd"

Przy przejeździe kolejowym w ciągu ul. 12 Marca promowana była kampania społeczna „Bezpieczny przejazd”. Przedstawiciele spółki PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. apelowali w ten sposób do kierowców i pieszych o to, aby w trakcie przekraczania przejazdów kolejowych kierowali się zasadami ruchu drogowego, a także zdrowym rozsądkiem.

Wsparciem w naszych działaniach jest akcja rozdawania materiałów informacyjnych przez naszych pracowników oraz funkcjonariuszy Straży Ochrony Kolei. Ulotki wręczamy kierowcom, rowerzystom, osobom pieszym po to, aby przypomnieli sobie, w jaki sposób należy bezpiecznie pokonywać tory

– mówi Przemysław Zieliński z zespołu prasowego PKP.

Jak podkreśla, w ramach akcji prowadzona jest nie tylko dystrybucja materiałów, ale także szkolenia dla instruktorów nauki jazdy i organizatorów, w trakcie których przypominane są zasady bezpieczeństwa.

Priorytetem Polskich Linii Kolejowych jest podnoszenie poziomu bezpieczeństwa na przejazdach

- zaznacza Przemysław Zieliński.

W tym celu budujemy skrzyżowania bezkolizyjne. Najnowszym przykładem jest wiadukt drogowy w ciągu ulicy Ku Ujściu w Gdańsku. W tym celu szkolimy naszych pracowników odpowiedzialnych za bezpieczeństwo na przejazdach kolejowo-drogowych, prowadzimy też kampanię społeczną, aby dotrzeć bezpośrednio do kierowców, uczestników ruchu drogowego. Działania są prowadzone także w szkołach, gdzie przekazujemy materiały edukacyjne dzieciom, po to, aby przez najmłodszych zaapelować do rodziców o zdrowy rozsądek i bezpieczne pokonywanie skrzyżowań dróg z torami.

Do działań PKP należy nie tylko budowanie wspomnianych skrzyżowań, ale także modernizacja przejazdów, a w tym wymiana sygnalizatorów, zabudowywanie rogatek, wymiana oświetlenia czy nawierzchni.

Tylko w zeszłym roku zmodernizowaliśmy lub wyremontowaliśmy około 40 przejazdów w województwie pomorskim, m.in. na linii Kwidzyn-Malbork oraz Chojnice-Koscierzyna. Była to również wymiana nawierzchni na linii 203 z Tczewa do Kostrzyna, a także w Redzie

– tłumaczy.

Miejsce, w którym odbyło się spotkanie, jest dobrze znane mieszkańcom Wejherowa i okolic. Niejednokrotnie pojawiały się sygnały mówiące o tym, że rogatki na przejeździe w ciągu ul. 12 Marca nie działają w sposób prawidłowy. Jak jednak stwierdza Leszek Lewiński, zastępca dyrektora PKP Polskie Linie Kolejowe S.A z zakładu linii kolejowych w Gdyni, przejazd ten jest jednym z najbezpieczniejszych.

Posiada pełne zabezpieczenie automatyczne, jest przejazdem, który praktycznie się nie psuje. Jego sprawność przekracza 99 %. Trzeba mieć duże „szczęście”, żeby trafić w sytuację, kiedy nie działa

– mówi.

Nawet jeśli nie działa, procedury bezpieczeństwa obowiązujące na kolei, zapewniam, działają tak, że żaden pociąg nie przekroczy przejazdu z prędkością większą niż 20 km/h i maszynista będzie go w stanie zatrzymać w przypadku awaryjnym. Jeżeli wydarzy się awaria, widzimy jakiekolwiek zagrożenie, pamiętajmy, że każdy przejazd kolejowy jest wyposażony w tajemniczą, a może nie tajemniczą, tylko zupełnie zwykłą żółtą naklejkę. Można ją znaleźć na napędzie rogatkowym, jeżeli przejazd wyposażony jest w zapory, lub na odwrocie krzyża świętego Andrzeja. Jest tam dziewięć, zawsze mówię, magicznych cyfr. Nie musimy wiedzieć, co one znaczą. Wystarczy, że podamy je dzwoniąc na telefon alarmowy lub do odpowiednich służb kolejowych. Będzie to jednoznaczna identyfikacja przejazdu, miejsca, w którym coś się stało i trzeba zareagować. Reakcja będzie natychmiastowa, ponieważ ta informacja dociera do służb, które są w stanie na przykład zatrzymać pociąg, co normalnemu użytkownikowi drogi wydaje się bardzo trudne, żeby nie powiedzieć niemożliwe.

Większość zdarzeń, do których dochodzi na przejazdach kolejowych, wynika z nieprzestrzegania przepisów przez uczestników ruchu. Należy pamiętać o tym, żeby nigdy nie ignorować czerwonego światła, a także nie wjeżdżać na przejazd, gdy rogatki już się zamykają lub jeszcze nie otworzyły się do końca.

Czerwone światło na przejeździe kolejowym jest tak samo czerwone, jak na skrzyżowaniu, a niektórym wydaje się, że ono jest chyba tylko różowe lub trochę bardziej żółte

– podkreśla Leszek Lewiński.

Rogatka jest tylko znakiem, to nie jest zapora nie do pokonania, a dodatkowy znak. Pierwszym, najważniejszym znakiem jest czerwone światło. Nieważne, czy świeci się ono przed przejazdem kolejowym, czy gdzieś indziej.