Wprawdzie do straty pierwszego gola przez Gryfa stroną przeważającą był zespół gości, to od 18 minuty spotkanie się wyrównało, a nawet fragmentami, to żółto-czarni dyktowali warunki gry. Siarka na prowadzenie wyszła po bezpośredniej bramce z rzutu wolnego. Gryfici do wyrównania doprowadzili kilka minut później za sprawą Mikołaja Gabora, który notabene swoją dobrą grą zasłużył na gola. Pomocnik gryfitów na listę strzelców wpisał się w 25 minucie pokonując Karola Dybowskiego technicznym strzałem sprzed pola karnego. Chwilę później wejherowianie mieli szansę wyjścia na prowadzenie, ale po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Hieronim Gierszewski trafił w słupek. Niewykorzystana sytuacja zemściła się i od 32 minuty Gryf ponownie musiał gonić wynik.Tym razem piłkarze Siarki bramkę zdobyli po akcji, którą skutecznie wykończył Mateusz Broź.
Wynik spotkania w ramach meczu 10. kolejki II ligi został ustalony w 65 minucie. Strzelcem bramki okazał się Krzysztof Wicki, który pewnym strzałem po ziemi pokonał bezradnego bramkarza rywali. Obie drużyny miały jeszcze okazję do przechylenia szali zwycięstwa na swoją stronę. Po stronie Gryfa szansę miał Piotr Okuniewicz (trafił w słupek), a dla Siarki w końcówce rezerwowy Krzysztof Ropski.
Gryf Wejherowo - Siarka Tarnobrzeg 2:2 (1:2)
Bramki: 0:1 Jakub Księżniakiewicz (18), 1:1 Mikołaj Gabor (25), 1:2 Mateusz Broź (32), 2:2 Krzysztof Wicki (65)
Gryf: Leleń - Regliński, Wicki, Banaszak (46 Kamiński), Goerke - Gabor, Nadolski, Trąbka, Wicon, Gierszewski - Okuniewicz
Siarka: Dybowski - Grzesik, Kubowicz, Księżnikiewicz, Witasik - Dawidowicz (62 Witkowski), Janeczko (73 Zaradny), Płatek, Czyżycki, Broź (68 Radulj) - Mikita (56 Ropski)
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
