27 stycznia tuż przed godziną 17 Straż Miejska otrzymała zgłoszenie, że przy jednym z bloków mieszkalnych w Wejherowie stoi kanapa, łóżko, biurko oraz inne rzeczy zapakowane w worki foliowe. Część rzeczy osoby eksmitowanej pod jej nieobecność została wyrzucona przez okno.
- Po przybyciu na miejsce okazało się, że matka pokłóciła się z córką i jej rzeczy wystawiła przed blok, a część wyrzuciła przez okno. Ustalono, że w rodzinie tej pomiędzy matką a córką konflikt trwa od dłuższego czasu. Lokal z którego rzeczy wyrzucano jest wynajmowany od osoby fizycznej. Sprawa tej rodzinnej kłótni ma oczywiście charakter cywilno-prawny. Takiego charakteru sprawy nie ma już zastawienie chodnika kanapami i wyrzucanie rzeczy przez okno - czytamy na oficjalnej stronie SM w Wejherowie.
W tej sprawie Straż Miejska prowadzi czynności wyjaśniające pod kątem art. 75 i 91 Kodeksu Wykroczeń. Ponadto sprawczyni tego czynu zobowiązana została do uporządkowania wystawionych na chodnik rzeczy i ich zabezpieczenia. Kanapa i nie zabezpieczone folią meble były mokre od deszczu. A co mówi prawo? Zgodnie z art. 16 Ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i zmianie Kodeksu cywilnego z dnia 21 listopada 2001 roku ochrona eksmitowanych trwa od 1 listopada do 31 marca roku następnego łącznie, jeżeli osobie eksmitowanej nie wskazano lokalu do którego ma się przeprowadzić.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?