Ekstremalny Rajd na Orientację Harpagan 59 w Porzeczu. Uczestnicy wyruszyli na trasy piesze, rowerowe i mieszane| ZDJĘCIA

W weekend od 16 do 18 października po raz pierwszy w Porzeczu zorganizowany został 59. Ekstremalny Rajd na Orientację „Harpagan”. Ze względu na sytuację związaną z koronawirusem nie odbyła się wiosenna edycja rajdu – uczestnicy wrócili na trasę po przeszło rocznej przerwie.

W Porzeczu jesteśmy po raz pierwszy, jednak rok temu Rajd zorganizowany został w podobnej okolicy – w Bożympolu Wielkim. 59. edycja miała odbyć się na wiosnę. Przesuwaliśmy termin, mieliśmy nadzieję, że uda się to zrobić w czerwcu, niestety jednak nie udało się

– mówi Natalia Gruchała, rzecznik Ekstremalnego Rajdu na Orientację Harpagan.

Uczestnicy mogli wyruszyć z mapą na jedną z 9 przygotowanych tras: pieszych TP100,TP50,TP50 czy TP 25 oraz rowerowych: TR100, TR200, TR50 i mieszaną TM150 – 50 km pieszo + 100 km rowerem. Tegoroczną nowość stanowiła trasa TP 25 nocna.

Trasa ta, tak samo jak dzienna TP 25 jest najkrótsza, chcieliśmy jednak możliwie rozłożyć obłożenie trasy, a także dać możliwość startu w nocy. Jak wiadomo są to zupełnie inne emocje

– tłumaczy rzecznik Rajdu.

Zazwyczaj największym zainteresowaniem cieszy się właśnie trasa TP 25, ale także trasy certyfikowane, po których ukończeniu uczestnicy otrzymują certyfikat Harpagana oraz swoje własne statuetki. Są to TP 100, TR 200 oraz trasa mieszana TM 150

– dodaje.

Udział w zawodach mogą wziąć zarówno zawodnicy zaawansowani jak i amatorzy, którzy nie mają dużego doświadczenia w zawodach na orientację. Uczestnicy otrzymują mapę, po czym, zanim przekroczą linię startu, mają kilka minut na zapoznanie się z nią i obmyślenie strategii. Na trasach przygotowane zostały punkty z wodą, odżywcze oraz pierwszej pomocy.

Na pewno warto próbować. Co roku mamy wielu debiutantów, szczególnie na trasie TP 25. Bardziej doświadczeni biegacze także znajdą coś dla siebie. Wiemy, że traktują oni poważnie nasze starty. Przygotowują się do nich sumiennie przez cały rok

– mówi Natalia Gruchała.

Ze względu na sytuację epidemiologiczną starty odbywały się falami w odstępach co pół godziny. W każdej z nich startowało maksymalnie 50 zawodników. W tej edycji nie odbywa się także oficjalne podsumowanie wraz z wręczeniem nagród – zwycięzcy otrzymają je indywidualnie.