Pierwszy mecz na Euro2020 biało-czerwoni rozegrają w poniedziałek, 14 czerwca. O godz. 18 w spotkaniu grupy E w Sankt-Petersburgu Polacy rozpoczną rywalizację ze Słowacją. W fazie grupowej Polska zagra jeszcze z Hiszpanią (19 czerwca) i Szwecją (23 czerwca).
Zapytaliśmy osoby związane ze sportem z powiatu wejherowskiego, jaki wynik obstawiają. W niektórych przypadkach panuje hurraoptymizm.
- Jestem optymistą. Słowację pokonamy 2:0. Jeżeli chodzi o dalszą grę naszej reprezentacji to sądzę, że sprawią dużą niespodziankę - uważa Rafał Szlas, członek zarządu Pomorskiego Związku Piłki Nożnej i były wieloletni prezes WKS Gryfa Wejherowo.
Podobnego zdania jest trener Stolema Gniewino z IV ligi.
- Pokonamy Słowację. I awansujemy z grupy. A dalsze losy potoczą się w zależności na kogo trafimy. Jeżeli to będzie klasowy zespół, to nasza przygoda może się zakończyć - sądzi Tomasz Dołotko.
W zwycięstwo, ale nie przekonywujące wierzy też dyrektor Powiatowego Zespołu Placówek Oświatowo-Wychowawczych w Wejherowie.
- Nie przekonuje mnie obecna drużyna. Może będzie dojrzewała z każdym meczem. Jednak w spotkaniu ze Słowacją spodziewam się męczarni. Myślę, że wygramy, ale minimalnie. Sądzę, że nasza przygoda w mistrzostwach skończy się na fazie grupowej - twierdzi Andrzej Byczkowski.
Jak oceniają szansę reprezentacji Polski na Mistrzostwach Europy inni działacze sportowi? Sprawdźcie.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?