Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Fala" płynie z południa. Kiedy dotrze do Trójmiasta i jakie napotkała problemy?

Andrzej Kowalski
Andrzej Kowalski
"Fala" płynie z południa. Kiedy dotrze do Trójmiasta i jakie napotkała problemy?
"Fala" płynie z południa. Kiedy dotrze do Trójmiasta i jakie napotkała problemy? Jakub Steinborn/Polska Press
System Fala dla mieszkańców Trójmiasta to wciąż trochę odległa perspektywa, a jedyna styczność z tym przedsięwzięciem to dla nich obecne w pojazdach i na przystankach falomaty. Tymczasem pierwsi pasażerowie już w tym programie biorą udział i korzystają z dobrodziejstw, jakie InnoBaltica proponuje. Fala zaczęła bowiem rozruch od Lęborka, a obecnie funkcjonuje także w Pucku, Władysławowie i od paru dni w Chojnicach.

Lębork już korzysta z Fali

Zacznijmy jednak od Lęborka, gdzie system rozpoczął pracę już we wrześniu. Tam pasażerowie - ci bez biletów miesięcznych - mogą opłacać swoje przejazdy za sprawą automatów umieszczonych w pojazdach. Sprawa jest dość prosta - przy wejściu odbijamy aplikację, kartę użytkownika lub też kartę płatniczą i czynność powtarzamy przy wysiadaniu. Wtedy w zależności od liczby przejechanych przez nas przystanków naliczana jest opłata. Przypomnijmy, że koszty biletów dla od 1 do 5 przystanków to 4,80 zł, od 6 do 10 to 5,40 zł, a 11 i więcej będzie nas kosztować 6 zł. Oczywiście w przypadku wykupienia biletu okresowego nie będziemy musieli się "odbijać" w automatach. Bilety nadal można kupić od kierowcy pojazdu.

ZOBACZ TAKŻE: System FALA jest dostępny już w Chojnicach. Od 13 października w falomatach można kupić bilety

Trzeba podkreślić, że wraz z uruchomieniem Fali w danym mieście, otwierany jest także lokalny Punkt Obsługi Klienta. Tam możemy m.in. założyć konto FALA, zamówić kartę, zasilić ePortmonetkę, kupić bilety, podłączyć kartę płatniczą do systemu i pozyskać dodatkowe informacje.

Opóźnienia w Pucku i Władysławowie

Po Lęborku przyszła pora na inne miasta. Tutaj nie uniknięto opóźnień, ponieważ planowany na 29 września rozruch w Pucku i Władysławowie musiał zostać przesunięty.

- Spółka InnoBaltica wezwała głównego wykonawcę – Asseco Data Systems – do pilnego wyeliminowania błędów technicznych, które przywrócą pełną sprawność systemu co najmniej do poziomu z okresu testowego. W związku z wdrażaniem poprawek, spółka zdecydowała o przesunięciu o tydzień publicznego rozruchu systemu FALA w Pucku i Władysławowie. Następne etapy harmonogramu wdrożenia FALI, w tym termin startu całości systemu, pozostają niezmienione - informowała InnoBaltica.

ZOBACZ TAKŻE: Fala ruszy w pełni 15 grudnia. W kilku miejscowościach skorzystamy z niej wcześniej

Problemy techniczne systemu zostały rozwiązane, a Fala weszła do życia mieszkańców na początku października.

- W Pucku i Władysławowie dostępne są w tej chwili dwie metody zakupu elektronicznego biletu jednorazowego: poprzez kartę FALA oraz kartę płatniczą. W grudniu dojedzie trzeci kanał sprzedaży e-biletów, czyli za pomocą aplikacji FALA, która zostanie upowszechniona w całym województwie pomorskim, a także będzie dostępna dla turystów. Bilety miesięczne można również nabyć poprzez falomat w autobusie, jednak bardziej komfortowo i w dowolnej chwili możemy to uczynić online, poprzez portal pasażera – informował Cyprian Maciejewski, rzecznik prasowy InnoBaltiki.

W ostatnim tygodniu - 13 października - do Lęborka, Pucka i Władysławowa dołączyły również Chojnice. Małymi krokami Fala zbliża się już do większych aglomeracji, a w tym do Trójmiasta.

Dwa ostatnie przystanki Fali

Możliwości mieszkańców Słupska i Trójmiasta są na razie ograniczone. Mogą oni na ten moment założyć konto na portalu Fali i zamówić kartę użytkownika. Z systemu nie skorzystamy jednak jeszcze przez jakiś czas. Rozruch w Słupsku zaplanowany jest na 17 listopada, a w Trójmieście dopiero na 15 grudnia. Jak informuje rzecznik prasowy InnoBaltiki, Cyprian Maciejewski, terminy te nadal są aktualne i wszystko wskazuje na to, że zostaną utrzymane.

ZOBACZ TAKŻE: InnoBaltica spółka zarządzająca systemem FALA korzysta z rosyjskiego oprogramowania Bitrix24. Na Ukrainie wprowadzono sankcję na tę usługę

Słupsk będzie próbą generalną przed ostatnim egzaminem. Data 15 grudnia będzie kluczowa nie tylko ze względu na włączenie Trójmiasta, ale także dlatego, że Fala będzie obecna już prawie wszędzie.

- Po miesiącu od Słupska rozpoczynamy najtrudniejszy etap tej podróży, mianowicie nie tylko Trójmiasto, ale także system kolejowy, czyli podróż koleją na całej regionalnej sieci. Kolejowy Punkt Obsługi Klienta (uruchomimy – przyp. red.) tutaj do 1 grudnia. Liczymy się z tym, że te daty to daty graniczne, nie możemy ich przekroczyć - mówił jeszcze w lipcu Radomir Matczak, prezes zarządu InnoBaltica Sp. z o.o. - System w całym Trójmieście także na SKM, PKM, przewozach kolejowych w kierunku Tczewa, Wejherowa i Chojnic ruszy 15 grudnia - podkreślił.

Podsumowanie dotychczasowych działań

Stopniowy rozruch Fali to decyzja strategiczna, która ma na celu wyeliminowanie błędów i dostosowanie się do potrzeb poszczególnych miejscowości. Jak na razie w systemie zarejestrowano 3500 kont prywatnych oraz 21 firmowych. Jakie wnioski wyciągnięto z do tej pory wprowadzonych miast? Pojawiło się kilka problemów.

- Przy tak skomplikowanej operacji pośpiech jest złym doradcą. Oczywiście, pojawiają się problemy techniczne, ale wykonawca zobligowany jest do sukcesywnego ich usuwania. Jak już informowaliśmy, szczególnie trudny moment pojawił się na początku w Lęborku – pierwszym mieście z FALĄ, gdzie system nie był w pełni stabilny. Reakcje urządzeń na operacje kartą FALA lub płatniczą trwały nieregularnie: raz krótko, raz zbyt długo. Zawieszały się też czytniki, a w komputerach pokładowych kierowców pojawiały się podobne problemy. W przypadku czytników i falomatów sytuację szybko naprawiono, nadal jednak owtarzają się kłopoty z komputerami pokładowymi u kierowców. Jest to nieakceptowalne dla naszej spółki i oczekujemy rozwiązania tej nieprawidłowości przez głównego wykonawcę – Asseco Data Systems - tłumaczy rzecznik InnoBaltiki, Cyprian Maciejewski.

Rzecznik podkreśla również ważną informację dla wszystkich tych, którzy co do Fali nastawieni są sceptycznie. System jest obecnie alternatywą, a nie obowiązkowym rozwiązaniem

- Pasażer sam decyduje czy korzysta z komunikacji miejskiej na dotychczas znanych zasadach (np. tradycyjne drukowane bilety), czy woli podążać z duchem czasu wybierając FALĘ i bilety elektroniczne - wyjaśnia rzecznik.

Dwa znaki zapytania wkrótce rozstrzygnięte?

W harmonogramie wprowadzania Fali pojawiają się jednak dwa duże znaki zapytania. Przy Tczewie i Wejherowie nie podano dwóch bardzo ważnych dat, które pokazałyby, kiedy będą dostępne Punkt Obsługi Klienta oraz płatności kartą systemu oraz bankową. Nadal nie wiemy na dobrą sprawę, kiedy system ruszy w tych miejscowościach. Prezes zarządu InnoBaltiki wyjaśniał, że dla każdego z tych miast ma to różne podłoża. Dla Tczewa sytuacja jest trochę bardziej skomplikowana.

- Tczew i Wejherowo to są dwa różne przypadki. Specyfika Tczewa polega na tym, że od 1 września, wszystko wskazuje na to, że transport miejski będzie miał tę cechę, że pasażerowie nie będą uiszczali opłat za przejazd. Unikam mówienia, że darmowy, bo on jest bardzo kosztowny transport zbiorowy, ale to pasażer nie będzie uiszczał opłaty za przejazd - wyjaśnił Matczak. - Musimy dać Tczewowi trochę czasu na okrzepnięcie. Tczewianie i władze zdają sobie sprawę, że będzie zapotrzebowanie nie tylko na przejazdy miejskie, ale także kolejowe. Na korzystanie z tej kolejowej warstwy systemu i chociażby z systemu w obszarze Trójmiasta. Dlatego być może już w grudniu ruszy Punkt Obsługi Klienta w Tczewie. Bez względu na to, że nie będzie opłat za przejazd, planer i połączenia kolejowe będą służyć tczewianom - podkreślił.

ZOBACZ TAKŻE: Innobaltica instaluje falomaty na stacjach kolejowych. Kiedy z nich skorzystamy?

Jeśli chodzi natomiast o Wejherowo, tam pojawia się problem zupełnie innej natury. W mieście tym funkcjonuje już bowiem jeden system.

- Tam działa lokalny system poboru opłat. System fala, jak już będzie w całości uruchomiony, będzie zmierzał do tego, żeby się z tym systemem wejherowskim zintegrować. To zajmie przysłowiową chwilę, dlatego podejrzewamy, że pierwszy kwartał przyszłego roku to jest ten moment, w którym także komunikacja miejska w Wejherowie będzie obsługiwana przez system Fala - tłumaczył Radomir Matczak.

Zapytaliśmy o te terminy związane z Tczewem i Wejherowem rzecznika InnoBaltiki. Dokładne daty nie zostały jeszcze wyłonione, ale wszystko wskazuje na to, że miasta dołączą dopiero w przyszłym roku.

- Obecnie prowadzimy zaawansowane rozmowy zarówno z Tczewem jak i Wejherowem, które wykazują się dużym zaangażowaniem w nasz projekt. Wypracowywane są indywidualne ustalenia dla każdego z miast. Te miasta włączone zostaną do systemu w przyszłym roku - mówi Cyprian Maciejewski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: "Fala" płynie z południa. Kiedy dotrze do Trójmiasta i jakie napotkała problemy? - Dziennik Bałtycki

Wróć na wejherowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto