Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Felieton Jerzego Budnika. "Bunt samorządowców"

Jerzy Budnik
archiwum prywatne
Jerzy Budnik, polski polityk i działacz samorządowy, od 1990 do 1998 prezydent Wejherowa, poseł na Sejm III, IV, V, VI i VII kadencji. Na naszym portalu publikujemy felietony byłego posła ziemi wejherowskiej.

Tak to można nazwać. Uczestniczy w nim coraz więcej samorządowców z całej Polski, także z naszego terenu. I żeby nie było wątpliwości, ja ich argumenty doskonale rozumiem i popieram. Chodzi o szeroko już komentowane naciski na samorządy, by udostępniły Poczcie Polskiej spisy wyborców ze swojego terenu. Tu nawet nie chodzi o to, że pisma w tej sprawie samorządowcy otrzymali w środku nocy drogą elektroniczną i że nie były one w ogóle podpisane. To można jeszcze wytłumaczyć zwykłym przeoczeniem osoby odpowiedzialnej za korespondencję, chociaż w tak poważnej instytucji nie powinno się to zdarzyć. Zresztą błąd ten po czasie naprawiono. Zdecydowanie ważniejsze jest to, że wciąż nie jest przesądzone kiedy i w jakiej formule odbędą się wybory prezydenckie. Na dziś obowiązuje termin 10 maja, wyznaczony przez panią marszałek Sejmu, ale nie jest tajemnicą, że jest on zagrożony. Formuła głosowania też nie jest jeszcze przesądzona. Jak już pisałem w jednym z wcześniejszych felietonów, zależy to od tego, czy Senat przyjmie propozycje Sejmu, by głosowanie było wyłącznie korespondencyjne („kopertowe”), a jeśli odrzuci, czy Sejm zdoła je przywrócić.

Przypomnienie, na jakim etapie jest legislacyjny proces przygotowania do wyborów jest o tyle ważne, że każdego urzędnika państwowego i samorządowego, a także zwykłego obywatela, w takim samym stopni obowiązuje, a przynajmniej obowiązywać powinno, przestrzeganie prawa. Podejmując czynności prawne, zależne od wystąpienia zdarzeń przyszłych i niepewnych, można łatwo narazić się na zarzut działania bezprawnego. A w państwie prawa grożą za to konsekwencje karne, cywilne, nie mówiąc o politycznych. Tymczasem Poczta Polska na polecenie wicepremiera Jacka Sasina (ten tłumaczył, że zrobił to na polecenie swojego przełożonego, czyli premiera Mateusza Morawieckiego), wystąpiła do samorządowców z żądaniem, o którym piszę wyżej, chociaż nie miała ku temu żadnej podstawy prawnej. Kto jak kto, ale samorządowcy najlepiej wiedzą, że każda ich decyzja administracyjna, dotknięta wadą prawną, jest uchylana przez wojewodę lub NSA. Co więcej, taki los czeka decyzje, w których rozstrzygnięcie jest formalnie i merytorycznie poprawne, ale nie ma potwierdzeń doręczenia. Powtarzam, w państwie prawa nie powinno być równych i równiejszych. Każdy, kto złamie prawo, musi liczyć się z odpowiedzialnością, bez względu na to, czy jest wicepremierem, czy zwykłym obywatelem. Nie dziwię się, że samorządowcy do łamania prawa nie chcą przyłożyć ręki. Gdyby to zrobili, sami też musieliby liczyć się z konsekwencjami.

Postawa samorządowców, którzy mieli odwagę postawienia się aparatowi władzy, zasługuje na szacunek. Ze strony zwolenników PiS słyszę zarzut, że zainicjowali ten bunt samorządowcy krytycznie nastawieni do rządzącej ekipy. Może i tak było. Ale natychmiast przyłączyli się do nich również ci, którzy trzymają się z daleka od bieżącej polityki i znani są z umiaru i powściągliwości. Takim jest dla mnie prezydent Gdyni Wojciech Szczurek. Jego zdaniem żądane przez Pocztę Polską dane „przekraczają zakresem i układem spis wyborców, jaki prowadzą wszystkie gminy w Polsce”. Zapewnił jednocześnie w swoim i swoich służb imieniu, że „dane gdynian traktujemy z szacunkiem” i „(…) na pewno nie udostępnimy ich nikomu niepowołanemu z pogwałceniem przepisów”. Zachował się dokładnie tak, jak powinien w tej sytuacji zachować się każdy odpowiedzialny gospodarz miasta. Na naszym terenie podobnie zareagowali m.in. burmistrzowie Pucka, Rumi i Redy.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wejherowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto